Kolejno wykładamy płaty lasagne, sos beszamelowy, sos z mięsem i czynność powtarzamy jeszcze dwa razy, z tym że przy ostatnim razie na górę już nie wykładamy sosu z mięsem, a w zamian całość posypujemy startym na małych oczkach serem cheddar. Formę wstawić do piekarnika i piec danie przez 45 minut w 180⁰C. Składniki Ilość: 6 porcji ok. 550 g mięsa mielonego (u mnie zmielona szynka wieprzowa) 16 - 17 płatów lasagne 1 słoik passaty pomidorowej(700 g) 1 papryka czerwona 2 szalotki 80 g sera cheddar 3 ząbki czosnku 2 czubate łyżeczki słodkiej papryki 1 łyżeczka ostrej papryki 2 łyżeczki ziół prowansalskich 2 czubate łyżeczki koncentratu pomidorowego listki bazylii do dekoracji ok. 250 ml wody olej do smażenia sól, pieprz do smaku Sos beszamelowy 60 g masła 60 g mąki pszennej ok. 600 ml mleka 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej sól, pieprz do smaku Przygotowanie Szalotki oraz czosnek obrać ze skóry i pokroić w kostkę, po czym wrzucić na rozgrzany uprzednio na patelni olej i zeszklić. Płaty lazanii przekładane na przemian z czerwonym od passaty pomidorowej sosem, wraz z mielonym mięsem oraz sosem beszamelowym będącym połączeniem masła, mąki i mleka. Następnie znów sos beszamelowy rozprowadzić po całej powierzchni makaronu, a na niego około 1/3 sosu z mięsem mielonym. Dodam jeszcze, że zawsze kiedy przygotowywałam lasagne, to najpierw płaty makaronu krótko gotowałam w wodzie, robiąc sobie tym sposobem dodatkową robotę... Nie dziwię się mu, w końcu jak można nie lubić lasagne! W rondelku rozpuścić masło, zmniejszyć ogień i dodać mąkę oraz energicznie mieszając smażyć przez około 2 minuty. Kolejno rondel zdjąć z palnika, dodać szklankę mleka, gałkę muszkatołową i ponownie gotować, mieszając energicznie, aż sos zgęstnieje. Po wyjęciu z piekarnika, odstawić lazanię na około 5 - 7 minut. Sos powinien nieco odparować, ale nie za mocno, aby dzięki wilgotności zmiękły nam płaty lasagne. Do składników na patelni dodać koncentrat pomidorowy, passatę, wodę oraz słodką i ostrą paprykę, zioła prowansalskie, sól i pieprz. W trakcie można przykryć całość folią aluminiową, żeby za bardzo się nie przypiekła.
