Zobaczcie, jak efektownie prezentuje się na stole: PIERNIK STAROPOLSKI Pawła Małeckiego Składniki: na ciasto: 200 g masła 150 g miodu 1 opakowanie przyprawy do piernika 15 g kakao 3 szczypty kardamonu 1/2 łyżeczki cynamonu 4 jajka 50 g cukru trzcinowego 60 g mąki żytniej pełnoziarnistej 80 g mąki pszennej tortowej 20 g mąki ziemniaczanej 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej 50 g posiekanych orzechów włoskich nadzienie i dekoracja: 250 g powideł śliwkowych 50 g miodu 400 g masy marcepanowej 100 g orzechów włoskich na polewę: 100 g czekolady deserowej 100 g czekolady mlecznej 20 g miękkiego masła 30 g miodu 100 ml śmietanki kremówki 30% Wykonanie: Masło roztapiamy razem z miodem w rondelku, dodajemy przyprawy: piernikową, kardamon, kakao, cynamon. Naprawdę nie brakuje mu nic w porównaniu z typowym, dojrzewającym wypiekiem, a dzięki dobrze skomponowanym dodatkom jego smak nabiera wyrazistości i pozostaje w pamięci na długo. Ciasto przekładamy do wysmarowanej masłem małej keksówki i pieczemy w temp. 160 C stopni (z termoobiegiem) lub 170 C stopni (bez termoobiegu) na ok. 35-40 minut, do tzw. suchego patyczka. Ten przepis oraz wiele innych, prostych i pomysłowych słodkich wypieków rodem z Kuchni Polskiej znajdziecie w książce “Kuchnia Polska według Pawła Małeckiego – słodka, która jest dostępna w sklepach Lidl. Kiedy słyszymy nazwę “piernik staropolski, zwykle od razu na myśl przychodzi nam długo dojrzewające ciasto, które nastawia się kilka tygodni przed Świętami. Jednak najbardziej trafiony dla mnie okazał się być przepis na pyszny, świąteczny piernik, który możemy upiec niemal od ręki. Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę, łączymy z mąkami. W tym czasie przygotowujemy nadzienie: powidła i miód łączymy w rondelku i podgrzewamy. Jeśli tak jak ja nie macie czasu ani głowy do rozłożonych w czasie przygotowań świątecznych, spróbujcie upiec piernik Pawła Małeckiego. Przechowujemy w lodówce lub w ciemnym, chłodnym miejscu przez około 2 tygodnie. Przygotowujemy polewę: śmietankę zagotowujemy z miodem, następnie dodajemy pokruszoną czekoladę i mieszamy rózgą (trzepaczką) do momentu, aż czekolada się rozpuści. 🙂 Będziemy w kontakcie, jeśli polubisz mój fanpage na Facebooku – kliknij TUTAJ: Kiedy piernik się wystudzi, przekrawamy go na 3 lub 4 części i smarujemy gorącymi jeszcze powidłami. Warsztaty kulinarne to również świetna okazja do spotkania na żywo z innymi blogerami i blogerkami 🙂