W dzisiejszych czasach każdy jest zabiegany i nie ma czasu nawet zrobić zakupów (na dobra, ja mam czas, bo to lubię i zawsze go znajdę, nawet kosztem uczelni), jednak te batoniki z amarantusa składają się z 3 prostych składników, wykonanie zajmuje maksymalnie 5 minut i gotowe. Strasznie dużo przez całe moje życie przewijało się smaków słodkich i z upływem lat coraz większa nachodzi mnie ochota na sięgnięcie po wytrawne pasty, przekąski i śniadania, ale te batoniki z amarantusa musiałem/bardzo chciałem zrobić. Amarantusa samego w sobie nie trawię – ma specyficzny smak i nie do końca, np. w płatkach, mi odpowiada. Jeśli nie jesteś w posiadaniu ekspandowanego amarantusa, ale masz pszenicę, orkisz, ryż czy płatki to spokojnie możesz ich użyć. Za co uwielbiam batoniki z amarantusa? Ogromnym plusem tych batoników jest prostota wykonania. Świetnie pasuje do amarantusa i masła orzechowego, a w dodatku nie jest taki drogi.