Nakładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia,nie za blisko,bo ptysie rosną podczas pieczenia,możemy wyciskać z rękawa cukierniczego ,lub nakładać łyżką pieczemy w 200 stopniach ok 20-30 min w zależności od tego jak duże mamy ptysie najważniejsze ,żeby pamiętać ,ze nie można otwierać piekarnika w trakcie pieczenia bo nam ptysie opadną jak wystygną ptysie to przekrajamy je w poprzek i napełniamy masą karpatkową,przygotowaną zgodnie z opisem na opakowaniu,i dodajemy pokrojone owoce,po złożeniu posypujemy cukrem pudrem Smacznego:) zrobiłam je pierwszy raz i muszę stwierdzić ,że wyszły pyszne i wcale nie trudne do zrobienia, oczywiście polecam zrobić od razu podwójną porcję bo znikają błyskawicznie.... farsz postanowiłam zrobić z masy karpatkowej i żeby nie było za słodko,dodałam truskawki i brzoskwinki mniam..... Składniki (na około 15 szt.) - 1 szklanka mąki - 1/2 szklanki mleka - 1/2 szklanki wody - 100 g masła pokrojonego w kostkę - szczypta soli - 1 łyżeczka cukru - 4 jajka - dodatkowo: - masa karpatkowa błyskawiczna - 400ml mleka Garnek stawiamy z powrotem na ogniu i przez 3-4 minuty energicznie mieszamy jego zawartość, tak żeby część wody wyparowała. Każde kolejne jajko dodajemy dopiero wtedy, gdy poprzednie całkowicie połączy się z resztą składników, a masa stanie się jednolita i błyszcząca, przypominająca konsystencją gęsty budyń.