Pasta ajwar – składniki świeża czerwona papryka – trzy sztuki całkiem spore – trzy sztuki całkiem spore świeże pomidory – dwa całkiem spore, lub cztery niewielkie – dwa całkiem spore, lub cztery niewielkie bakłażan – jedna sztuka – jedna sztuka cebula – jedna – jedna świeża papryczka chilli koncentrat pomidorowy – taki mikro słoiczek O TAKI –> KLIK – taki mikro słoiczek O TAKI –> KLIK olej – trochę – trochę sól, pieprz – do smaku – do smaku mielona ostra i słodka papryka Pasta ajwar – przygotowanie Piekarnik nastaw na jakieś 200 stopni. Nadaje się jako zimny dip na imprezę, jako składnik sosów do sałatek, jako pasta na kanapkę, wreszcie jako część marynaty, lub marynata sama w sobie do mięs duszonych, czy pieczonych. Mówią żeby do woreczka wkładać, ale to nieporęczne jest dlatego ja wkładam do szklanej miski i przykrywam folią, zasada jest taka, że ma być szczelnie, by papryki się zaparzyły, co pozwoli pozbyć się skóry. Mógłbym tu godzinami rozpisywać się jakie pyszne jest, ale zamiast tego po prostu napiszę co jest potrzebne by powstała ta pasta z bakłażana. Gotuj redukując tak długo, aż pasta będzie spadać z łyżki (najlepiej drewnianej) płatami – wtedy jej konsystencja będzie najlepsza. Pomysłów na słodką paprykę są miliony, ale ta pasta z papryki, to genialność sama w sobie. Dodaj pokrojoną papryczkę chilli, ja akurat dałem w tym przypadku marynowaną jalapeno i dałem jej całkiem sporo, bo lubię ostro, ty daj tyle ile lubisz. Pokrojoną cebulkę podduś na oleju, dodaj bakłażana, drobno pokrojona paprykę i pomidory też. Nakłutego widelcem bakłażana oraz przekrojone na pół i wydrążone papryki upiecz.
