Przecież cała zabawa polega na tym, żeby deser robiony w domu smakował nawet lepiej niż ten, który kupujemy na mieście, a ubytek kalorii i sztucznych dodatków był znaczący. U góry można ułożyć świeże lub liofilizowane owoce, posypać tartą czekoladą albo polać polewą czekoladową zrobioną z 2-3 kostek czekolady mlecznej (żeby była luźniejsza dodać kilka kropli mleka). Tak, to już :D Taki prosty deser na szybko! U mnie zazwyczaj wygrywa koncepcja owoców leśnych, stąd większość leśnych dodatków w deserze :D Wszystko, czego potrzebujemy to 5 składników: - dobry, gęsty jogurt - może być grecki, grecki odtłuszczony inny kremowy - 2-3 łyżki płatków Tilos owoce leśne Jego dno wyłożyć jogurtem wymieszanym ze stewią lub ksylitolem (można bez dodatku cukru) i ubić delikatnie łyżką tak, żeby dokładnie przylegał do ścianek. Ty równie dobrze możesz zrobić deser truskawkowy, brzoskwiniowy, arbuzowy i eksperymentować z różnymi rodzajami płatków. Miały one w sobie jakąś magiczną moc i jako dziecko, nawet bardziej niż jeść, uwielbiałam je oglądać. A na to dwie lub trzy łyżeczki dżemu jagodowego - delikatnie i równomiernie pokryć płatki.