Moje lody nie wymagają maszynki do lodów, podczas mrożenia nie robią się w nich kryształki lodu, wszyscy wiedzą, że domowe lody są rewelacyjne. Śmiem twierdzić, że te lody, które dzisiaj wyciągnęłam z zamrażalnika to najlepsze domowe lody owocowe jakie udało mi się zrobić. Jaka satysfakcja z ich zrobienia, ponieważ te samodzielnie zrobione lody są pyszne, mają idealną kremową konsystencję, rozpływają się w ustach! Dzięki wyciskaniu przez gazę w lodach nie będzie ani jednego ziarenka z malin, a lody będą aksamitnie gładkie. Lody są na bazie malin ugotowanych w syropie cukrowym i bitej śmietany, wszystko wymieszane ręcznie na różowy puch. Nie dlatego, że szkoda mi wydać 2-3 zł za gałkę lodów, ale dlatego że ostatnio przygotowywanie domowych lodów dopracowałam do perfekcji. Na durszlaku układamy gazę, wlewamy maliny wraz z syropem i pozwalamy aby płyn odciekł, zwijamy gazę i wyciskamy resztę soku z pulpy malinowej. Zrobione tym sposobem lody owocowe są porównywalne w smaku i konsystencji do tych z najlepszych firm lodziarskich. Masę śmietanowo-malinową przekładamy do silikonowej formy i wstawiamy do zamrażarki, mrozimy kilka godzin (wystarczyło im 5 godzin), ale można je mrozić dłużej, ale wtedy przed podaniem trzeba trochę poczekać, aby móc uformować kulki łyżką do lodów.