Przepis
Składniki (na 1 blaszkę ciastek):
150 g gorzkiej czekolady
50 g masła
1/3 szklanki cukru
2 jajka
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka mąki pszennej
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
cukier puder do obtaczania ciasteczek
1. Czekoladę łamiemy na kawałki i rozpuszczamy razem z masłem w kąpieli wodnej (metalową miskę z czekoladą i masłem umieszczamy na garnku z gotującą się wodą). Zdejmujemy z ognia i zostawiamy do ostygnięcia.
2. Oddzielamy białka od żółtek. Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę na wysokich obrotach. Zmniejszamy obroty do średnich, dodajemy cukier, żółtka, ekstrakt waniliowy i rozpuszczoną czekoladę łyżka po łyżce.
3. Mąkę łączymy ze szczyptą soli i proszkiem do pieczenia, przesiewamy. Obroty w mikserze zmniejszamy do małych i stopniowo dodajemy mąkę. Miksujemy do całkowitego połączenia się składników. Przykrywamy szczelnie folią spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum 4 godziny (a najlepiej na całą noc. Im dłużej ciasto będzie w lodówce, tym bardziej popęka w trakcie pieczenia).
4. Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni. Z przygotowanego ciasta formujemy kuleczki odrobinę mniejsze od orzecha włoskiego. Staramy się jak najkrócej trzymać ciasto w dłoniach, żeby go zbytnio nie ogrzać. Kuleczki obtaczamy w cukrze pudrze i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Podczas pieczenia ciastka trochę się spłaszczą, wyrosną i popękają. Pieczemy 12-14 minut. Wyciągamy i odstawiamy do ostygnięcia. Smacznego!!! :)