Przepis
Kurczak po myśliwsku rodem z Toskanii,bardzo popularny szczególnie w północnej części Włoch.I jak przystało na włoskie danie jest dużo wina i przypraw.Dla mnie to był debiut jeśli chodzi o anchois,ale danie przeszło moje oczekiwania…Przepis pochodzi z książki Jamiego Olivera „Jamie’s Italy”.
Kurczak po myśliwsku
Składniki:
5 piersi kurczaka
6-8 listków laurowych
2 gałązki świeżego rozmarynu
6 filecików anchois
3 ząbki czosnku
1/2 butelki czerwonego wina
1 puszka pomidorów pelati
mąka do panierowania
garść zielonych lub czarnych oliwek
oliwa
pieprz
sól
Przygotowanie:
Piersi z kurczaka myjemy,osuszamy.Z każdej strony solimy i pieprzymy.Wkładamy do miski.Dodajemy liście laurowe,rozmaryn(u mnie tymianek) i jeden zmiażdżony ząbek czosnku.Zalewamy winem tak,aby mięso było przykryte i odstawiamy do lodówki na całą noc.Następnego dnia rozgrzewamy piekarnik do 180′.Osączamy kurczaka i osuszamy papierowymi ręcznikami.Nie wylewamy przypadkiem marynaty!.Obtaczamy kawałki kurczaka w mące.W garnku lub rondlu przystosowanym do używania w piekarniku podsmażamy je,aby się zarumieniły z każdej strony.Wyjmujemy je z garnka na chwilę.Do garnka wrzucamy plasterki czosnku i chwilę podsmażamy,aż się zarumienią.Trzeba uważać,bo czosnek bardzo szybko się pali.Dodajmy anchois,oliwki,pomidory,podsmażone kawałki kurczaka oraz marynatę.Doprowadzam do wrzenia i wstawiamy do piekarnika na półtorej godziny.Jeśli w trakcie pieczenia płyn odparuje,możemy dolać wtedy trochę wody albo bulionu z kurczaka.
Inspiracja: Jamie Oliver „Jamie’s Italy.