Czy pensje nauczycieli wzrosną aż dwukrotnie? Takie są oczekiwania środowisk oświatowych, które właśnie przekazały swoje postulaty do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Petycja już trafiła do resortu, a jej treść wywołuje duże emocje. Sprawdzamy, czego domagają się nauczyciele i co może się zmienić od 2027 roku.
Petycja już w MEN – nauczyciele chcą konkretów
16 grudnia 2025 roku przedstawiciele oświatowej „Solidarności” złożyli oficjalny dokument do wielkopolskiego kuratora oświaty. Petycja zostanie przesłana do Ministerstwa Edukacji Narodowej i trafi bezpośrednio do rąk minister Barbary Nowackiej. Identyczne wnioski złożono we wszystkich województwach w ramach ogólnopolskiej akcji zapoczątkowanej w listopadzie.
Od 2027 roku nawet 12 tysięcy złotych?
Najważniejszy postulat dotyczy związania pensji nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w sektorze przedsiębiorstw. Co to oznacza w liczbach?
Jeśli postulaty zostaną zaakceptowane, od 2027 roku wynagrodzenie zasadnicze miałoby wzrosnąć:
-
dla nauczyciela początkującego – o 100% (do ok. 8800 zł brutto),
-
dla nauczyciela mianowanego – o 125%,
-
dla nauczyciela dyplomowanego – o 150%, czyli nawet 12 000 zł brutto miesięcznie.
Związkowcy podkreślają, że obecny poziom wynagrodzeń jest nieadekwatny do obowiązków, a proponowane zmiany miałyby wyrównać różnice między sektorem publicznym a prywatnym.
„Nie musimy za każdym razem stać na barykadach”
Choć nauczyciele deklarują, że nie planują strajków, przypominają, że w przeszłości środowisko potrafiło się zmobilizować. Podkreślają jednak, że dziś zależy im przede wszystkim na dialogu z ministerstwem. Petycja to wyraz chęci rozmowy i wprowadzenia zmian systemowych, bez konieczności organizowania ogólnopolskich protestów.
Pensje nauczycieli – jak było, jak jest, jak może być
W ciągu ostatnich lat nauczyciele otrzymali podwyżki:
-
w 2024 roku – o ponad 30%,
-
w 2025 roku – o 5%,
-
w budżecie na 2026 rok zapisano kolejną – tylko 3%.
Związkowcy podkreślają, że przy tak niskiej dynamice wzrostu płac, postulaty na 2027 rok są nie tylko zasadne, ale wręcz niezbędne, by zatrzymać odpływ kadry z zawodu.
Więcej niż tylko podwyżki – nauczyciele chcą zmian systemowych
W petycji znalazły się również inne żądania. Nauczyciele domagają się:
-
reformy systemu finansowania oświaty,
-
wstrzymania kolejnych zmian w podstawach programowych,
-
lepszego przestrzegania praw pracowniczych w szkołach.
Zwracają uwagę na to, że poprawa warunków pracy i stabilność zatrudnienia są równie ważne jak wynagrodzenia.
MEN analizuje dokument. Co dalej?
Kurator oświaty, który przyjął petycję w Wielkopolsce, zadeklarował, że przekaże ją do resortu edukacji. Sam jednak zaznaczył, że decyzje w sprawie wynagrodzeń zapadają wyłącznie na szczeblu ministerialnym. Przedstawiciele „Solidarności” oczekują teraz realnej odpowiedzi i gotowości do rozmów.
Petycja to część ogólnopolskiej akcji trwającej od 12 listopada 2025 roku, prowadzonej we wszystkich 16 województwach. Jej celem jest doprowadzenie do systemowej reformy wynagrodzeń w oświacie.