Hałas w komunikacji miejskiej to problem, który zna każdy pasażer. Głośne rozmowy przez zestaw głośnomówiący, odtwarzanie muzyki lub filmików z TikToka bez słuchawek – to codzienność w autobusach i tramwajach. Ale Kraków postanowił powiedzieć „dość”. Właśnie trwają prace nad uchwałą, która może zakazać takiego korzystania z telefonów w MPK.
Koniec z telefonami na głos? Projekt już na stole
Rada Miasta Krakowa rozważa wprowadzenie zakazu używania telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych w sposób uciążliwy dla współpasażerów. Chodzi m.in. o rozmowy przez zestaw głośnomówiący oraz odtwarzanie muzyki lub filmów na głośniku.
Nowe przepisy miałyby doprecyzować obowiązujące od lat regulacje dotyczące tzw. „radioodbiorników”. W praktyce – każde urządzenie emitujące dźwięk bez użycia słuchawek może zostać objęte zakazem.
Poparcie ze strony miasta i MPK
Co ważne, projekt uchwały nie spotkał się z oporem ze strony władz. Wręcz przeciwnie – propozycję pozytywnie ocenił prezydent Krakowa, a także Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne.
Władze miasta wskazują na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2023 roku, który jasno stwierdza, że urządzenia mobilne również mogą być traktowane jako radioodbiorniki – co daje podstawę do ich uregulowania w przepisach porządkowych.
Petycja, która może zmienić zasady gry
Impulsem do działania była petycja mieszkańców, którzy domagali się zmian. Ich zdaniem głośne korzystanie z telefonów to poważny problem, wpływający na komfort podróży. Komisja Skarg, Wniosków i Petycji przychyliła się do argumentów i przygotowała projekt, który wkrótce trafi pod głosowanie Rady Miasta.
Warszawa już próbowała. Bez powodzenia
To nie pierwsza taka inicjatywa w Polsce. W 2017 roku w Warszawie pojawiły się naklejki z zakazem używania telefonów komórkowych w niektórych częściach autobusów. Efekt? Przepis okazał się nieegzekwowalny i szybko go wycofano. Czy Kraków wyciągnie wnioski z błędów stolicy?
Europa też walczy z hałasem
Krakowska inicjatywa wpisuje się w szerszy europejski trend. W 2024 roku francuska miejscowość Seine-Port wprowadziła całkowity zakaz używania telefonów w miejscach publicznych. Choć nie grożą tam żadne kary, władze zachęcają mieszkańców i przedsiębiorców do tworzenia „stref ciszy”.
Kraków może być pierwszym dużym miastem w Polsce, które pójdzie podobną drogą – tyle że w bardziej formalny sposób.
Kto będzie egzekwował nowe przepisy?
Choć sam pomysł zyskał uznanie, wiele osób zadaje jedno pytanie: kto i jak będzie egzekwował zakaz? Kierowcy czy motorniczowie raczej nie będą reagować na każdą głośną rozmowę. Pasażerowie też często nie chcą się narażać, zwracając uwagę innym.
Pozostaje więc liczyć na kulturę osobistą i społeczną presję – a w dalszej perspektywie być może na dodatkowe zapisy umożliwiające skuteczne egzekwowanie prawa.
Kiedy decyzja? Jeszcze w 2025 roku!
Jeśli projekt zostanie przyjęty, zmiany mogą wejść w życie jeszcze przed końcem 2025 roku. Nowe przepisy mają szansę zmienić komunikację miejską w Krakowie w bardziej cichą, komfortową i przyjazną przestrzeń.