Czy zwyczajowe palenie papierosa na balkonie wkrótce stanie się nielegalne? W polskim parlamencie pojawił się projekt, który może wywołać burzliwą dyskusję między sąsiadami. Chodzi o przestrzeń, zdrowie i granice prywatności. Sprawdź, co planują posłowie i kogo te zmiany mogą dotknąć jako pierwszych.
Nowy pomysł w Sejmie dzieli Polaków
W Sejmie pojawił się projekt, który może na nowo zdefiniować zasady korzystania z przestrzeni wspólnych w blokach. Nowa propozycja przepisów ma jeden cel: ograniczyć palenie na balkonach budynków wielorodzinnych. Co dokładnie się zmieni i kiedy?
Propozycja zmian już w Sejmie
Choć aktualne przepisy zabraniają palenia w miejscach publicznych – takich jak przystanki, środki transportu, place zabaw czy szkoły – balkony w blokach nie zostały do tej pory objęte tym zakazem. Wszystko wskazuje na to, że to się może zmienić.
W odpowiedzi na skargi mieszkańców, do Sejmu trafiła petycja, w której zaproponowano rozszerzenie istniejących ograniczeń również na loggie i balkony w budynkach wielorodzinnych.
Dokument ma zostać rozpatrzony przez Komisję do Spraw Petycji podczas najbliższego posiedzenia.
Mieszkańcy mówią "dość"
Autor petycji argumentuje, że palenie papierosów i e-papierosów na balkonach:
-
narusza prywatność i komfort życia osób niepalących,
-
negatywnie wpływa na zdrowie domowników, szczególnie dzieci i osób starszych,
-
utrudnia korzystanie z własnego balkonu osobom, które chcą oddychać świeżym powietrzem.
Problem, choć pozornie błahy, dotyka tysięcy osób w całym kraju, które nie mogą otworzyć okna czy wyjść na balkon bez wdychania niechcianego dymu.
Czy zakaz jest w ogóle możliwy? Co mówi prawo?
Choć nie ma jeszcze decyzji o zmianie przepisów, istnieją już narzędzia prawne, które mogą pomóc w takich sytuacjach. Eksperci przypominają o art. 144 Kodeksu cywilnego, który mówi o tzw. zakazie immisji.
Immisja to każde oddziaływanie na sąsiednią nieruchomość przekraczające „przeciętną miarę” – może to być hałas, zapach czy... właśnie dym tytoniowy.
➡️ To oznacza, że w skrajnych przypadkach można zgłosić sprawę do administracji lub sądu, jeśli palenie sąsiada utrudnia normalne korzystanie z mieszkania.
Eksperci nie mają wątpliwości – bierne wdychanie szkodzi
Choć temat zakazu wzbudza emocje, lekarze i organizacje zdrowotne mówią jasno: bierne palenie to realne zagrożenie zdrowia.
-
Boczne strumienie dymu zawierają wyższe stężenia substancji toksycznych,
-
Nawet krótkotrwała ekspozycja może powodować alergie, duszności, kaszel,
-
Długofalowe narażenie zwiększa ryzyko chorób serca i nowotworów płuc – także u osób niepalących.
Według danych Ministerstwa Zdrowia, dym z papierosów i e-papierosów to nie tylko problem estetyczny, ale przede wszystkim zdrowotny.
Co dalej z przepisami? Kiedy może zapaść decyzja?
Petycja trafiła do Sejmu i obecnie oczekuje na analizę przez Komisję do Spraw Petycji.
Jeśli propozycja zostanie zaakceptowana:
-
trafi do dalszego procedowania legislacyjnego,
-
następnie będzie głosowana przez Sejm,
-
ewentualne przepisy mogłyby wejść w życie w ciągu kilku miesięcy.
Na razie nie ma ustalonego terminu wejścia w życie ewentualnego zakazu, ale temat jest już na poważnie dyskutowany w parlamencie.
Podsumowanie: co warto wiedzieć?
-
Sejm rozważa zakaz palenia na balkonach w budynkach wielorodzinnych,
-
Petycja trafiła do Komisji do Spraw Petycji, która zdecyduje o jej dalszym losie,
-
Zakaz miałby dotyczyć zarówno papierosów tradycyjnych, jak i elektronicznych,
-
Już teraz można powołać się na Kodeks cywilny, jeśli dym sąsiada jest uciążliwy,
-
Bierne palenie szkodzi zdrowiu – niezależnie od źródła dymu.
Czy palenie na balkonie to „wolność osobista”, czy „zagrożenie dla innych”?
Dyskusja wokół ewentualnego zakazu palenia na balkonach to starcie dwóch wartości – prywatności palacza i prawa sąsiadów do czystego powietrza. Nie ma wątpliwości, że sprawa wzbudzi duże emocje, zwłaszcza jeśli propozycja zyska akceptację Sejmu.
Jedno jest pewne: świadomość społeczna rośnie, a standardy życia w budynkach wielorodzinnych mogą się wkrótce zmienić.
źródło: www.onet.pl