W 2026 roku szykują się istotne zmiany dla osób pobierających świadczenia emerytalne. Choć planowane podwyżki nie będą rekordowe, to mogą realnie wpłynąć na domowe budżety wielu seniorów. Nie wszystko jednak wygląda tak korzystnie, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. W artykule omawiamy najnowsze wyliczenia, potencjalne korzyści i mniej oczywiste konsekwencje zmian. Sprawdź, ile możesz zyskać – i na co warto uważać.
Waloryzacja emerytur 2026
Waloryzacja świadczeń emerytalnych w 2026 roku ma wynieść 4,88 proc. – tak zakłada projekt budżetu przyjęty przez rząd 26 września 2025 r.
To oznacza, że emerytura minimalna wzrośnie o ponad 91 zł brutto, a osoby z wyższymi świadczeniami mogą liczyć nawet na 195 zł brutto więcej. Ale czy wszyscy emeryci rzeczywiście zyskają?
Waloryzacja 4,88% – co to oznacza dla seniorów?
Jeśli planowana waloryzacja 2026 r. utrzyma się na poziomie 4,88%, najniższe świadczenie wzrośnie z 1878,91 zł brutto do 1970,60 zł brutto, czyli o 91,69 zł brutto miesięcznie. Na rękę to około 83,44 zł więcej.
Taka sama kwota zostanie zastosowana przy wyliczaniu trzynastej i czternastej emerytury, pod warunkiem że świadczenie nie przekracza 2900 zł brutto. Dla tysięcy seniorów to realne wsparcie, szczególnie w kontekście rosnących kosztów życia.
Ile zyskają osoby z wyższymi emeryturami? [SZACUNKOWE WYLICZENIA]
Przy wskaźniku 4,88 proc. podwyżki prezentują się następująco:
-
2500 zł brutto – wzrost o 122 zł brutto (ok. 96 zł netto),
-
3000 zł brutto – wzrost o 146 zł brutto (ok. 115 zł netto),
-
4000 zł brutto – wzrost o 195 zł brutto (ok. 155 zł netto).
Warto jednak zaznaczyć, że przy przekroczeniu progu 2500 zł brutto, świadczenia zaczynają podlegać opodatkowaniu, co może ograniczyć wzrost kwoty netto. Ekspert podatkowy Piotr Juszczyk z InFakt.pl zwraca uwagę, że w takich przypadkach realny zysk na rękę może być mniejszy niż u osób z niższymi emeryturami.
Więcej pieniędzy, ale też więcej podatku
Dla wielu seniorów 2026 rok przyniesie pierwsze zetknięcie się z obowiązkiem odprowadzania podatku dochodowego od emerytury.
Przykład? Świadczenie w wysokości 2500 zł brutto, po waloryzacji zwiększy się do 2622 zł, co oznacza przekroczenie progu podatkowego.
Efekt? Potrącenie podatku – ok. 15 zł miesięcznie.
Tymczasem osoba otrzymująca 2384 zł brutto zyska na rękę więcej, mimo niższej waloryzacji brutto – wszystko przez brak potrąceń podatkowych. To pokazuje, że system naliczania emerytur w Polsce nadal wymaga uproszczeń i korekt.
Dlaczego tegoroczna waloryzacja jest najniższa od lat?
Chociaż 4,88 proc. może wydawać się przyzwoitym wynikiem, to w rzeczywistości jest to najniższa waloryzacja od 2021 roku. Dla porównania:
-
2023 r. – rekordowe 14,8 proc.,
-
2024 r. – 12,12 proc.,
-
2025 r. – 5,5 proc.
Skąd tak niski wskaźnik? To rezultat spadku inflacji. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w połowie 2025 roku inflacja wynosiła około 2,9 proc., co jest znaczącym spadkiem w porównaniu do okresu 2022–2023, kiedy ceny rosły nawet o 15–18 proc. rocznie.
Jak ustala się waloryzację emerytur?
Proces waloryzacji opiera się na dwóch filarach:
-
Średnioroczna inflacja z poprzedniego roku,
-
Wzrost wynagrodzeń realnych – minimalnie 20 proc. tej wartości również wlicza się do wskaźnika waloryzacji.
W ostatnich latach rząd stosował właśnie ten minimalny próg. Ekspert rynku pracy Oskar Sobolewski podkreśla, że możliwe byłoby zwiększenie wskaźnika waloryzacji, gdyby uwzględniono np. 50 proc. wzrostu średniej krajowej – jak postulowali związkowcy. Niestety, ta propozycja nie została przyjęta.
Czy można poprawić sytuację emerytów?
Eksperci są zgodni: waloryzacja nie zawsze przekłada się na rzeczywisty wzrost siły nabywczej seniorów. Dlaczego? Bo przy niskiej inflacji podwyżki są symboliczne, a przy wyższej emeryci realnie tracą – mimo większych kwot.
Jednym z proponowanych rozwiązań jest zniesienie podatku dochodowego od emerytur, co uprościłoby system i pozwoliło każdemu seniorowi otrzymać pełną kwotę waloryzacji. Takie podejście zyskałoby uznanie w oczach wielu emerytów i ekspertów finansowych.
Kiedy poznamy ostateczny wskaźnik?
Choć projekt budżetu przewiduje 4,88 proc., to ostateczny wskaźnik waloryzacji zostanie ogłoszony w lutym 2026 roku. Dopiero wtedy GUS przedstawi pełne dane o inflacji za 2025 r.
Eksperci nie spodziewają się jednak dużych odchyleń – finalna wartość najprawdopodobniej pozostanie w granicach 4,9 proc.
Podsumowanie: Kto zyska, a kto straci?
-
Najniższe emerytury zyskają nominalnie najmniej, ale w całości bez podatku.
-
Świadczenia powyżej 2500 zł mogą być pomniejszane o podatek dochodowy.
-
Emerytura minimalna wzrośnie o 91,69 zł brutto, czyli ok. 83 zł netto.
-
Rekordowe waloryzacje z lat 2023–2024 nie są już aktualne, ale to pozytywny sygnał – inflacja maleje.
Dla wielu seniorów oznacza to stabilność cen, ale również konieczność racjonalnego planowania budżetu domowego.
źródło: WP Finanse, InFakt