Tragedia w centrum Lizbony odbiła się szerokim echem na całym świecie. Po kilku tygodniach od katastrofy kolejki Gloria, portugalskie media ujawniają nowe, niepokojące fakty. Jak się okazuje, spółka Carris mogła wcześniej zataić informacje o niebezpiecznych incydentach z udziałem tego samego pojazdu.
3 września 2025 – dzień katastrofy kolejki Gloria
Do tragicznego wypadku doszło 3 września 2025 roku na popularnej trasie kolejki linowo-terenowej Gloria w Lizbonie. W godzinach popołudniowych, na skutek pęknięcia liny, pojazd wypadł z szyn i z dużą prędkością uderzył w elewację jednego z budynków. Pomimo prób hamowania, motorniczy nie zdołał zatrzymać maszyny.
Zginęło 16 osób, a 22 zostały ranne. Wśród ofiar znaleźli się zarówno Portugalczycy, jak i turyści z Wielkiej Brytanii, Kanady, Korei Południowej, Francji, Ukrainy, Szwajcarii i Stanów Zjednoczonych.
Niepełna kontrola techniczna przed wypadkiem
Śledztwo wykazało, że kilka godzin przed katastrofą przeprowadzono kontrolę techniczną liny. Inspektorzy jednak nie mieli możliwości sprawdzenia jej na całej długości – część konstrukcji znajdowała się pod nawierzchnią, której nie demontowano. Właśnie ten fragment, niewidoczny dla kontrolerów, uległ pęknięciu.
Nowe doniesienia: wcześniejsze wypadki były zatajone
Według stacji CNN Portugal, która powołuje się na źródła wewnątrz spółki Carris, w ciągu ostatnich dwóch lat doszło do dwóch wcześniejszych incydentów z udziałem kolejki Gloria – w 2024 roku i maju 2025. Choć nikt nie odniósł wówczas obrażeń, zdarzenia te miały zostać całkowicie przemilczane.
Co więcej, po tragedii z 3 września, przedstawiciele spółki zaprzeczali, jakoby w przeszłości doszło do jakichkolwiek wypadków. Dziennikarze CNN twierdzą, że istnieją świadkowie oraz dokumentacja, która potwierdza wcześniejsze zdarzenia.
Atmosfera strachu w Carris
Z informacji mediów wynika, że w spółce Carris panuje napięcie i milczenie. Pracownicy mają bać się mówić o nieprawidłowościach w firmie, obawiając się konsekwencji służbowych. Jeden z informatorów CNN Portugal określił atmosferę jako „klimat zastraszenia”.
Kolejka Gloria – turystyczna ikona Lizbony
Uruchomiona w 1885 roku, kolejka Gloria to jedna z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych atrakcji stolicy Portugalii. Rocznie przewoziła ponad 3 miliony pasażerów, głównie turystów. Ze względu na swój historyczny charakter została wpisana na listę zabytków narodowych.
Po katastrofie władze miasta zdecydowały o czasowym wstrzymaniu kursowania linii i uruchomiły elektryczne autobusy zastępcze.
Śledztwo trwa. Możliwe konsekwencje dla spółki
Obecnie trwają intensywne działania komisji ds. badania wypadków, która analizuje dokumentację techniczną oraz zeznania pracowników i świadków. Eksperci nie wykluczają, że spółka Carris może ponieść odpowiedzialność prawną za zaniedbania – zwłaszcza jeśli potwierdzi się, że wcześniejsze incydenty były celowo ukrywane.
Co dalej z Glorią?
Portugalska opinia publiczna oczekuje wyjaśnień i większej transparentności. Powrót kolejki na trasę będzie możliwy dopiero po spełnieniu zaostrzonych norm bezpieczeństwa. Część mieszkańców Lizbony apeluje o całkowite unowocześnienie systemu transportowego i dokładne kontrole innych zabytkowych pojazdów w stolicy.