Czy wybory prezydenckie 2025 przebiegły bez zakłóceń? Na to pytanie mają odpowiedzieć zarówno sędziowie, jak i śledczy analizujący napływające protesty. Sprawa zaczyna nabierać powagi, a głos zabrał już Prokurator Generalny.
27 czerwca: dwa posiedzenia Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy zaplanował na 27 czerwca 2025 r. dwa jawne posiedzenia dotyczące protestów w sprawie wyborów Prezydenta RP. Jak poinformował rzecznik SN Aleksander Stępkowski, dotyczyć one będą spraw, w których wcześniej zlecono oględziny kart wyborczych przez sądy rejonowe.
W centrum uwagi znajdzie się 13 obwodowych komisji, m.in. w takich miastach jak Kraków, Grudziądz, Bielsko-Biała czy Mińsk Mazowiecki. To właśnie tam pojawiły się wątpliwości co do prawidłowości zliczenia głosów.
Prokurator Generalny analizuje 172 protesty
Do Adama Bodnara, jako Prokuratora Generalnego, wpłynęły 172 protesty wyborcze. Jak informuje rzeczniczka PG, w 111 przypadkach podjęto już konkretne działania, a w jednej ze spraw złożono wniosek o oględziny kart wyborczych.
Chodzi o komisję obwodową w miejscowości Biszcza (pow. biłgorajski). Zdaniem Bodnara, aby wydać rzetelną opinię, należy przeprowadzić ponowne przeliczenie głosów i porównać wyniki z tymi, które znalazły się w oficjalnym protokole.
Wniosek o wyłączenie sędziów i przekazanie sprawy innej izbie
W jednej ze spraw Prokurator Generalny złożył wniosek o wyłączenie sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Zdaniem Bodnara, gwarancją bezstronności i niezawisłości byłoby przekazanie rozpoznania sprawy sędziom z Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
Dodatkowo, Bodnar wystąpił do SN o przekazanie uzasadnienia uchwały dotyczącej ważności wyborów uzupełniających do Senatu z marca 2025 roku.
Co jeszcze wiadomo?
Z informacji przekazanych przez SN i Prokuraturę Generalną wynika, że postępowania nie mają na celu kwestionowania wyniku wyborów jako całości, lecz dotyczą lokalnych nieprawidłowości, które mogą – w ocenie zgłaszających protesty – rzutować na wynik głosowania.
Podczas posiedzeń 27 czerwca mają zostać przedstawione wyniki analiz i oględzin kart, a kolejne działania będą uzależnione od tych ustaleń.
Czy protesty wpłyną na wynik wyborów?
Na ten moment brakuje dowodów na masowe fałszerstwa, ale nieprawidłowości w dokumentacji i liczeniu głosów w kilku komisjach mogą prowadzić do lokalnych korekt.
Warto dodać, że liczba protestów oraz aktywność Prokuratora Generalnego wskazują na rosnącą potrzebę przejrzystości i kontroli procesu wyborczego w Polsce.