Przepis
Jak zobaczyłam ten deser w jednym z programów Nigelli Lawson to od razu chciałam go zrobić. Pomyślałam, że musi być bardzo smaczny i energetyczny. Nie myliłam się, jest niebiańsko pyszny. Podstawowy przepis składa się z mrożonych malin, jogurtu i pokruszonych ciasteczek owsianych. Ale tak naprawdę można go modyfikować według własnego uznania i tego co akurat mamy pod ręką. Można użyć innych mrożonych owoców (truskawek, wiśni), latem można wykorzystać świeże owoce. Jeżeli chodzi o ciasteczka to nie muszą być akurat owsiane, mogą być jakiekolwiek herbatniki. Dzisiaj przekonałam się, że świetnie nadają się też płatki śniadaniowe, które od jakiegoś czasu zalegały mi w szafce.
Składniki mojego dzisiejszego deseru:
ok. 300 g owoców mrożonych (ja użyłam mieszanki malin, porzeczek i jeżyn), 300 g jogurtu greckiego, szklanka płatków śniadaniowych, cukier puder
Owoce trochę rozmroziłam, żeby ułatwić zadanie blenderowi, po czym zmiksowałam z dodatkiem 2 łyżek cukru pudru. Można zmiksować całkowicie na mus, ale ja lubię wyczuwać kawałki owoców. Do jogurtu dodałam nieco cukru pudru. Płatki śniadaniowe zmieliłam tak, że przypominały grubo zmieloną bułkę tartą (akurat miałam pszenicę w miodzie, płatki kukurydziane i trochę kuleczek czekoladowych). Do szklanek nakładałam warstwami zmiksowane owoce, płatki, jogurt, płatki i znowu owoce, płatki, jogurt i posypałam po wierzchu płatkami. Pycha. Szybko, tanio i smacznie.
