Tegoroczny Tłusty Czwartek przypada nietypowo późno – 27 lutego. To dzień, na który wielu miłośników słodkości czeka z utęsknieniem, jednak tym razem może on przynieść nie tylko przyjemność, ale i spory szok cenowy. Koszt pączków oraz faworków poszybuje w górę, co dla wielu smakoszy może być gorzką niespodzianką.
Ceny pączków i faworków ostro w górę
Według doniesień portalspozywczy.pl, tegoroczne ceny pączków i faworków będą wyższe niż w 2024 roku. Wzrosty są wynikiem kilku kluczowych czynników, w tym rosnących cen masła, jajek oraz cukru, a także polityki podatkowej rządu. W efekcie standardowy pączek w lokalnej cukierni może kosztować od 5 do nawet 10 zł, a w ekskluzywnych cukierniach – nawet 23 zł za sztukę.
Jeszcze droższe będą faworki, które w zależności od miejsca zakupu mogą kosztować nawet 150 zł za pół kilograma. To oznacza, że ich cena w niektórych cukierniach przekroczy 300 zł za kilogram, co dla wielu osób będzie trudne do zaakceptowania.
Luksusowe pączki za rekordowe ceny
Wśród najdroższych propozycji na rynku znalazły się wyroby z renomowanych cukierni. W warszawskim lokalu Słodki Słony, należącym do Lary Gessler, cena jednego pączka z nadzieniem malinowym lub różanym wyniesie 23 zł. Oznacza to wzrost o 4,5% w stosunku do poprzedniego roku, co przekracza prognozowaną inflację.
Z kolei w Delikatesach U Fukiera Magdy Gessler pączek z konfiturą malinową kosztować będzie 19 zł. Jednak prawdziwym zaskoczeniem są ceny faworków – 200 g tego przysmaku to wydatek rzędu 41 zł, co przekłada się na 205 zł za kilogram.
Nieco bardziej przystępne ceny można znaleźć w cukierni Kowalscy, gdzie 300 g faworków będzie kosztować 42,01 zł, a 450 g – 62,81 zł. W cukierni Sweet-Home za 1 kg faworków trzeba będzie zapłacić 150 zł.
Skąd tak duże podwyżki? Eksperci tłumaczą
Dlaczego ceny słodkości rosną w tak szybkim tempie? Eksperci wskazują na kilka kluczowych czynników:
- wzrost kosztów produkcji – ceny podstawowych składników, takich jak masło, jajka i cukier, znacząco wzrosły,
- inflacja i podwyżki energii – rosnące koszty energii i gazu wpływają na wyższe ceny wypieków,
- decyzje podatkowe rządu – polityka fiskalna, w tym zmiany dotyczące opłaty cukrowej, odbija się na finalnych cenach produktów,
- ekskluzywność i marka – cukiernie premium windują ceny, bazując na renomie i jakości składników.
Czy warto zrobić pączki samodzielnie?
Wobec rosnących cen coraz więcej osób rozważa wypiek domowy. Przy obecnych stawkach koszt składników do domowej produkcji może być niższy niż zakup gotowych wyrobów w renomowanych cukierniach. Co więcej, własnoręcznie przygotowane pączki i faworki to gwarancja jakości i smaku dostosowanego do indywidualnych preferencji.
Rekordowo drogi Tłusty Czwartek 2025
Nie ma wątpliwości, że Tłusty Czwartek 2025 zapisze się jako jeden z najdroższych w historii. Ceny pączków i faworków mogą szokować, a miłośnicy tradycyjnych wypieków będą musieli głębiej sięgnąć do kieszeni. Czy to oznacza, że Polacy zrezygnują z obchodów tego słodkiego święta? Niekoniecznie – ale być może coraz więcej osób zdecyduje się na przygotowanie wypieków w domowym zaciszu.