Po tygodniach spekulacji Dorota Rabczewska, znana jako Doda, w końcu odniosła się do swojego rozstania z Dariuszem Pachutem. Wystąpiła w programie „Halo, tu Polsat”, gdzie po raz pierwszy otwarcie poruszyła temat życia prywatnego. Jej szczere wyznanie zaskoczyło fanów, a odpowiedź na pytanie prowadzącego wzbudziła ogromne zainteresowanie.
Oficjalne potwierdzenie plotek
Rozstanie Dody z Dariuszem Pachutem było od tygodni tematem gorących dyskusji w mediach. Na początku października Pachut wydał oświadczenie, w którym potwierdził zakończenie ich związku. Jednak sama artystka nie komentowała tego wydarzenia aż do teraz. Dopiero występ w „Halo, tu Polsat” pozwolił fanom usłyszeć bezpośrednio od Dody, jak się czuje po rozstaniu.
W trakcie rozmowy, Maciej Kurzajewski zadał bezpośrednie pytanie, które wielu widzów mogło uznać za zaskakujące:
„Czy ty jesteś dziewczyną do wzięcia?”
Odpowiedź Dody, jak zawsze, była szczera i bez owijania w bawełnę.
"Jestem wolna, ale..."
W odpowiedzi na pytanie, Doda odparła:
„Jestem wolna, ale nie wiem, czy do wzięcia”.
Jej odpowiedź nie pozostawiła wątpliwości, że choć jest teraz singielką, to nie zamierza pochopnie wchodzić w kolejny związek. Artystka wyraziła swoje przekonanie, że szybkie przeskakiwanie z jednej relacji do drugiej świadczy o płytkim podejściu do życia. Doda, podkreślając, że ceni sobie czas spędzany na refleksji i dbaniu o siebie, powiedziała:
„Nie jest sztuką czy problemem przeskakiwać z relacji w relację. Jest wiele pięknych kobiet, wiele pięknych mężczyzn, ale to by świadczyło o płytkim podejściu do życia i desperacji”.
Czas dla siebie
Doda wyznała, że po rozstaniu z Pachutem chce poświęcić czas na samopoznanie i odpoczynek. Wspomniała również o swojej wrażliwości i potrzebie regeneracji emocjonalnej po trudnych chwilach. Wyznała:
„Po tym jak przeszłam depresję, obiecałam sobie, że nigdy nie będę udawać”.
Jej słowa sugerują, że czas, który teraz spędza sama, jest dla niej formą pracy nad sobą. Artystka nie chce podejmować pochopnych decyzji i ceni sobie chwilę na zrozumienie swoich emocji. W świecie pełnym szybkich zmian i krótkotrwałych relacji, jej podejście wydaje się być pełne dojrzałości i spokoju.
Zwierzęta jako terapia
Podczas wywiadu Doda opowiedziała również o swojej miłości do zwierząt, które odgrywają w jej życiu szczególną rolę. Jak wyznała, obecność zwierząt przynosi jej ukojenie w trudnych chwilach. Zwierzęta są dla niej źródłem spokoju i radości, zwłaszcza w okresach życiowych zmian. Podkreśliła:
„Bardzo mnie koją zwierzęta. To jest dla mnie taka dogoterapia”.
Artystka, która otwarcie mówi o swojej wrażliwości, podkreśliła, że po przejściu przez depresję znalazła w zwierzętach wsparcie emocjonalne. Ich obecność pomaga jej lepiej radzić sobie z wyzwaniami, z jakimi mierzy się na co dzień.