Pojawił się kontrowersyjny pomysł zmiany przepisów dotyczących wywłaszczeń nieruchomości. Autorem projektu jest Fundacja Dobre Państwo.
Przejmą prywatny dom na bunkier
Fundacja Dobre Państwo proponuje, aby Minister Obrony mógł decydować o przejęciu prywatnej nieruchomości (domu, pola, działki) na cele obronne kraju takie jak budowa bunkrów, czy rowów przeciwczołgowych.
Do przejęcia nieruchomości miałaby wystarczyć jedynie pozytywna decyzja administracyjna. Nieruchomość automatycznie przechodziłaby na własność Skarbu Państwa.
Przedstawiciele Fundacji uważają, że obecnie piorytetem są działania na rzecz obronności kraju i konieczna jest zmiana przepisów. Dlatego też skierowali do Senatu petycję w tej sprawie.
"Odszkodowanie" za odebrany dom
W zamian na utratę nieruchomości właściciel dostawałby rekompensatę finansową (odszkodowanie) w wysokości dwukrotnej wartości rynkowej nieruchomości.
Przedstawiciele Fundacji Dobre Państwo uważają, że spora suma jest atrakcyjną propozycją, która pozwoliłaby pogodzić się ze "stratą".
"Szacunkowa wartość rynkowa każdego bieżącego kilometra pasa gruntu, rozumianego jako prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, czyli wzniesienia fortyfikacji obrony Ojczyzny, przekroczy 1 milion euro. W sytuacji przymusu, a być może i konfliktów lokalnych doliczyć należy koszty administracyjne poświęconego czasu i zasobów ludzkich kadry biurokratycznej coraz bonus dla wywłaszczonego w wysokości, pozwalającej umniejszyć napięcia i protesty lokalnej społeczności" - uważają przedstawiciele Fundacji cytowani przez Gazetę Prawną.
Zdania są podzielone
Do propozycji odniósł się były Wiceminister Obrony Narodowej Bartosz Kownacki (wywiad dla Gazety Prawnej). Mężczyzna uważa, że warto przyjrzeć się propozycji nowych przepisów, gdyż mają one dobry kierunek.
Część parlamentarzystów uważa jednak, że rozwiązanie to za bardzo obciąży państwowy budżet.