Dziś, czyli 18 stycznia, rozpoczął się długo zapowiadany strajk maszynistów Warszawskiej Kolei Dojazdowej (WDK). Mają zamiar strajkować do skutku. Poznaj szczegóły.
Pierwszy dzień strajku generalnego Warszawskiej Kolei Dojazdowej
Po środowych rozmowach ostatniej szansy z zarządem spółki Sławomir Centkowski, wiceprezydent Związku Zawodowego Maszynistów w Polsce, poinformował, że w czwartek od godziny 6:00 rozpocznie się strajk.
Komunikacja publiczna w stolicy jest niezwykle ważna dla osób, które pracują w Warszawie. Właśnie z tego powodu maszyniści strajkowali dziś w godzinach porannych - od 6:00 do 8:00 rano.
W tych właśnie godzinach tysiące ludzi mieszkających pod Warszawą, a pracujących w stolicy, dojeżdżają pociągami do pracy. Strajk był więc mocno odczuwalny i nie można było przejść obok niego obojętnie.
To jednak nie koniec na dziś. Maszyniści zatrzymają pociągi ponownie: nigdzie nie pojedziemy między godziną 15:00 a 17:00.
Oznacza to, że strajkujący pracownicy kolei zabrali się za sposób rotacyjny, pociągi unieruchamiają tylko w godzinach szczytu, co jest najbardziej uciążliwe.
Czego żądają pracownicy WKD?
Związek zawodowy chce podwyżki wynagrodzenia zasadniczego o 800 zł. Związek zawodowy odrzucił propozycję podwyżki w wysokości 500 złotych od 1 marca 2024 roku, zaproponowaną w środę przez zarząd i podtrzymał swoje żądania wprowadzenia 800 złotych podwyżki.
Władze nie zgodziły się na taką podwyżkę twierdząc, że spółki na to nie stać.
Co z zakupionym biletem?
Wszystkie ważne bilety Warszawskiej Kolei Dojazdowej będzie można wykorzystać w pociągach Kolei Mazowieckich oraz Szybkiej Kolei Miejskiej.
Obie te koleje nie biorą udziału w strajku i przewoźnik apeluje do pasażerów, aby właśnie z nich korzystali. Mowa o pociągach uruchamianych przez spółkę Koleje Mazowieckie na odcinku Grodzisk Mazowiecki – Warszawa Śródmieście/ Główna/ Centralna oraz pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej na odcinku Pruszków – Warszawa Śródmieście/ Główna/ Centralna na podstawie wszystkich biletów jednorazowych i okresowych WKD.
Co więcej, jak przypomina Wyborcza.pl, przy stacjach podstawiane są autobusy, które mają przewieźć podróżnych do Warszawy.
