Przepis
Składniki na ok. 16 bułek
80 g ksylitolu (zamiennie z cukrem)
50 g świeżych drożdży
250 g mleka
2 żółtka
70 g masła miękkiego, pokrojonego na kawałki
1 jajko, do smarowania bułek
Wykonanie:
Do mleka dodać pokruszone drożdże, ksylitol (cukier). Mieszając całość podgrzewać do temperatury ok. 50 stopni.
Do miski nasypać mąki, dodać żółtka i ciepłe mleko z drożdżami. Wyrabiać, aż uzyskamy gładką, jednolitą masę.
Ciasto przykryć czystą ściereczką i odłożyć w ciepłe miejsce na 30 minut do wyrośnięcia.
Po tym czasie, ciasto wyłożyć na oprószoną mąkę stolnicę/blat i rozwałkować na grubość ok. 1,5 cm. Wycinać z niego krążki o średnicy ok. 8 cm (ja użyłam do tego szklanki z większym otworem). W dłoniach uformować kulki/bułeczki i wyłożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Odstawić ponownie w ciepłe miejsce na ok. 15 minut, do wyrośnięcia.
Posmarować roztrzepanym jajkiem.
Blachę z bułkami wstawić do nagrzanego na 195 stopni (grzanie góra/dół) piekarnika i piec 20-25 minut.
Takie buły traktuję jako deser dla swoich dzieciaków, albo pierwsze śniadanie. Tym razem bułki zabraliśmy ze sobą na piknik. Do tego dżem truskawkowy własnej roboty i mamy niebo nad nami i niebo w gębie :)