W niedziele odbyła się konferencja prasowa, podczas której wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki poinformował o obecnej sytuacji na Odrze w okolicy Szczecina. Mężczyzna przedstawił pesymistyczne wiadomości.
Zbigniew Bogucki poinformował, że z Odry w okolicach szczecina wydobyto aż 16 ton martwych ryb. Mężczyzna poinformował, że sytuacja jest trudna, gdyż większość ryb musi być zbierana ręcznie. Wędkarze, strażacy, żołnierze WOT-u docierają do kolejnych miejsc na łodziach. Zastosowanie zapór nie sprawdza się tak dobrze jak w innych miejscach z uwagi na liczne odnogi i rozgałęzienia rzeki w tej okolicy.
Zwyżka ryb na rzece
Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki poinformował podczas niedzielnej konferencji, że sytuacja uległą pogorszeniu i obserwowana jest zwyżka ryb.
Wpływ na obecną sytuację mają dwa czynniki. Wojewoda wyjaśnił, że część śniętych ryb przypłynęła rzeką z południa. Ponadto jest to kumulacja drugiego czynnika jakim jest brak tlenu.
„To, co wyławiają wędkarze, strażacy, żołnierze WOT-u to są ryby, które dwa, trzy dni temu padły, ale także są ryby świeże, które padły na skutek przyduchy. To kumulacja tych dwóch niekorzystnych czynników spowodowała, że dzisiaj mamy znaczącą, bardzo dużą zwyżkę wyłowionych ryb” – wojewoda zachodniopomorski mówił podczas wywiadu.
Zbigniew Bogucki powiedział, że obecnie bardzo istotne jest bieżące wyławianie martwych organizmów. Należy unikać wtórnego zakażenia.
Mężczyzna dodał także, że na normalne funkcjonowanie organizmów potrzeba minimum 4 mg/l tlenu. Okazuje się, że na w rzece od wysokości Gryfina aż do Wałów Chrobrego w Szczecinie tlenu prawie nie ma. Mierniki wskazują wartość poniżej 1 mg/l.
Konieczne jest napowietrzanie wody
W związku z pogorszeniem sytuacji użyto 21 pomp napowietrzających, których zadaniem jest natlenienie górnych części wody – najbliżej tafli. Wydajność niektórych pomp to nawet 8 tys. litrów na minutę. Obserwowana jest niewielka poprawa, ale aby osiągnąć lepsze rezultaty konieczna jest zmiana warunków atmosferycznych. Wskazane jest wystąpienie wiatru i deszczu.
Katastrofa ekologiczna na Odrze – krótkie przypomnienie
Do zjawiska masowego śnięcia ryb doszło na Odrzańskiej Drodze Wodnej. Problem pojawił się już na początku lipca w okolicach Oławy. Obejmował jedynie województwo dolnośląskie. Obecnie znacznie się nasilił i działania koordynowane są na obszarze aż pięciu województw.
Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie zaapelowało do mieszkańców miejscowości położonych w pobliżu Odry oraz turystów o niewchodzenie do wody i niekąpanie się w niej. Ostrzeżenie dotyczy także zwierząt pod opieką właścicieli.
Ponadto zaapelowano, aby nie łowić ryb w rzece oraz nie przygotowywać z nich posiłków.
Sprawą masowego śnięcia ryb w Odrze z zawiadomienia WIOŚ we Wrocławiu zajmie się Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu zapewniło, że mimo doniesień o obecności substancji toksycznych w rzece woda w kranach jest bezpieczna. Zapewniono, że potwierdzają to również "niezależne kontrole sanepidu".