Dzień ślubu jest planowany przez wiele kobiet przez długi okres. Skrupulatnie przygotowują szczegóły ceremonii i przyjęcia weselnego. Dbają o detale. Chcą, aby ten wyjątkowy dzień był idealny pod każdym względem. Zdarza się jednak, że pewne spontaniczne sytuacje wprowadzają Parę Młodą w zakłopotanie, poczucie wstydu, czy dyskomfortu. Jakie są najgorsze wpadki weselne?
Rubaszne zabawy weselne
Zdarza się, że mimo ustalonego szczegółowo przebiegu wesela goście weselni sami inicjują zabawy i zwyczaje ślubne, które wprowadzają parę młodą w zakłopotanie. Mogą być do niezręczne zabawy oczepinowe o kontrowersyjnym charakterze. Często przybierają niesmaczną formę. Para Młoda czuje się osaczona i zdegustowana.
Zbyt duża ilość alkoholu
Także rozwiązłość w kwestii spożywania alkoholu prowadzi często do żenujących sytuacji. Goście weselni zalegający na stołach lub pod nimi. Najgorszą sytuacją jest jednak widok „upojonej” pary młodej niepanującej nad sytuacją.
Pod wpływem alkoholu dochodzi także do dziwacznych akrobacji tanecznych, które po dłuższej chwili przestają być zabawne i stają się obiektem kpin i nieprzychylnych komentarzy. Upojeni goście często nie znają umiaru i zapraszają na siłę do dołączenia zniesmaczonych innych uczestników imprezy.
Goście podpierający ściany
Inną kwestią, która może okazać się niepowodzeniem, jest dobór utworów muzycznych. Trzeba uwzględnić wiek gości i kierować się ich upodobaniami. Nie da się jednak zadowolić wszystkich. Często na weselach pojawiają się zespoły disco polo, które sprawiają, że niektórzy goście są zażenowani i potrafią się odnaleźć na parkiecie.
Oczywiście bywa, że na weselu repertuar muzyczny nie zawiera piosenek tego typu. Wtedy zwolennicy tego nurtu muzycznego są rozczarowani i podpierają słupy, uważając wesele za nudne.
Pani Młoda w ogniu krytyki
Panna Młoda jest najważniejsza w dniu ślubu i znajduje się w centrum uwagi. Zdarza się jednak, że jest nieprzychylnie komentowana.
Wszystko za sprawą elementów garderoby i wizerunku, które odeszły już do lamusa. Mowa tu o sukni na tzw. kole, czy pomarańczowej opaleniźnie samoopalacza. Zdarza się, że Panna Młoda pojawia się ogniście czerwona po zbyt długiej wizycie w solarium.
Ponadto krytycznie oceniane są przesadnie wyczesane fryzury z dużą ilością lakieru i brokatu. Wszystko to sprawia, że wizerunek staje się według niektórych osób kiczowaty.
Oczywiście sprawa gustu jest sprawą indywidualną i Panna Młoda powinna czuć się świetnie w swojej skórze i nie przejmować się opinii innych. Mimo tego, na forach internetowych znajduje się wiele głosów, które uważają, że elementy te uważane są za tandetne.
Stara miłość nie rdzewieje
Zdarzają się sytuacje, gdy pod wpływem alkoholu wyznawane są skrywane przez lata uczucia do Pana Młodego lub Pani Młodej. Może okazać się, że na weselu pojawi się dawna miłość, którejś z osób w roli osoby towarzyszącej. Może być to również były partner, czy partnerka pozostająca obecnie w innym, związku.
Dochodzi wówczas do szczerych, niekontrolowanych wyznań, które mogą wprowadzić w zakłopotanie lub doprowadzić do awantury.
Po alkoholu wielu osobom puszczają hamulce. Łatwo wówczas zrobić coś, czego następnego dnia można żałować.
Nierzadko na weselach zdarzają się również puste koperty od gości.
Niektórzy goście wychodzą z założenia, że mogą sobie zabrać coś ze sobą i decydują się wynoszenie jedzenia i picia.
Niektórzy uważają także, że nietaktem jest zakładanie przez gości (kobiety) białej, czarnej lub czerwonej kreacji.
A Wy jakie macie doświadczenia?
Jakie Waszym zdaniem są największe żenady weselne?
