Ojcowie uchylający się od płacenia alimentów to bolesny temat dla wielu dzieci i ich matek. Wśród nich nie brakuje także znanych osób. Sumy, które są winni niechlubni rekordziści mogą przyprawiać o zawrót głowy.
Działanie Funduszu Alimentacyjnego
Uporczywe uchylanie się od płacenia alimentów jest formą przemocy ekonomicznej, a jej konsekwencje ponosi całe społeczeństwo. Funkcjonowanie Funduszu Alimentacyjnego opiera się bowiem na założeniu, że państwo ma obowiązek pomóc osobom w trudnej sytuacji ekonomicznej, które mimo prawomocnych orzeczeń nie otrzymują należnych alimentów.
Fundusz Alimentacyjny wypłaca świadczenia dzieciom z rodzin, w których dochód na członka rodziny nie przekracza 725 zł. Alimenty te wynoszą jednak jedynie 500 zł. Wyręcza w tym rodziców, którzy zalegają z płatnościami. Jednak nie rozwiązuje to problemu w całości, a dług stale rośnie i sięga już niemal 13 mld zł.
Kto nie płaci alimentów?
Komornicy przyznają, że niemal 80 proc. dłużników alimentacyjnych mówi, że nie chce płacić na "byłe dzieci", bo nie pozostaje w związku z ich matką, więc nie chce jej utrzymywać.
Statystyczny polski alimenciarz ma dług w wysokości 41 tys. zł. Krajowy Rejestr Długów podaje, że zadłużonych jest obecnie 361,5 tys. osób. Największą grupą zalegających z opłatami na swoje dzieci stanowią mężczyźni w wieku produkcyjnym, mieszczący się w przedziale między 36. a 55. rokiem życia. Niechlubny rekordzista to 53-letni mężczyzna z woj. kujawsko-pomorskiego, którego dług alimentacyjny wynosi 562 tys. zł.
Znany aktor zalega z płatnościami
Przykłady osób uchylających się od płacenia alimentów znaleźć możemy także wśród znanych osób. Niedawno nagłośniona została sprawa ogromnych zaległości Mikołaja Krawczyka, który jest ojcem dwóch 11-letnich bliźniaków: Roberta i Michała. Aktor znany m.in. z serialu „Pierwsza Miłość” nie płaci alimentów swojej byłej żonie, Anecie Zając.
Komornik w imieniu synów Anety Zając domaga się od Mikołaja spłaty długu wobec chłopców. Według dokumentów, do których dotarli dziennikarze serwisu "Pomponik", aktor zalega z płatnościami w wysokości ponad 170 tys. zł.
