Alarm bombowy na lotnisku w Warszawie!

Justyna
Newsy
21.04.2022 22:06
Alarm bombowy na lotnisku w Warszawie!

Wieczorem w czwartek starty i lądowania na Lotnisku Chopina zostały czasowo wstrzymane. Pasażerowie, którzy chcieli wylecieć z Warszawy musieli liczyć się z ogromnymi utrudnieniami.

Alarm bombowy na lotnisku

Początkowo wydawało się, że odwołane loty to pokłosie sporu ze strajkującymi kontrolerami lotów. Okazuje się jednak, że służby otrzymały informację o podłożonym ładunku w samolocie lecącym z Dubaju do Warszawy. Początkowo po wylądowaniu samolot został skierowany do oddalonej części lotniska, gdzie podjęto rutynowe działania służbowe. O godzinie 20.30 alarm został odwołany.

Po zbadaniu sprawy oficer prasowy komisariatu policji Portu Lotniczego Warszawa Okęcie młodszy aspirant Dariusz Świderski poinformował, że samolot wylądował bezpiecznie około 19:40. Na pokładzie Boeinga 777 było ponad 230 pasażerów, łącznie z załogą.

Odwołane loty

Jak podaje rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski z lotniska w Warszawie w czwartek wieczorem nie odlecą samoloty do Zielonej Góry, Szczecina, Hamburga oraz Zurychu. Utrudnienia objęły także maszyny lecące do stolicy. Samolot PLL LOT z Katowic do Warszawy zawrócił tuż po starcie z lotniska. Część samolotów natomiast zostało przekierowanych na inne lotnisko.

"W związku ze wstrzymaniem operacji na lotnisku Chopina do 20:40 odwołane zostały rejsy Polskich Linii Lotniczych Lot 3935/6 WAW SZZ WAW oraz LO3985/3982 WAW IEG WAW LO401/2 WAW HAM WAW. Rejs LO3886 KTW WAW zawrócił do KTW. Przepraszamy wszystkich Pasażerów za niedogodności z tym związane" — poinformował rzecznik w mediach społecznościowych.

Seria alarmów bombowych

To kolejny w ostatnich dniach alarm bombowy w Warszawie. 20 kwietnia służby lotniskowe otrzymały anonimowe groźby o niebezpiecznych ładunkach, które miały znajdować się w trzech maszynach LOT-u. Wszystkie samoloty wystartowały w środę z Warszawy, a ładunki miały znajdować się na pokładach samolotów lecących do Pragi, Oslo i Genewy. Finalnie zawiadomienia okazały się fałszywe.

Choć serie fałszywych alarmów bombowych, kilkukrotnie w przeszłości paraliżowały pracę Lotniska Chopina w Warszawie, bardzo trudne jest ustalenie sprawców, a co za tym idzie pozostają oni bezkarni.