Córka zmarłej Marzenny Koniuszy przerywa milczenie. Ujawnia smutne szczegóły.

Martyna P.
Newsy
21.11.2021 11:38
Córka zmarłej Marzenny Koniuszy przerywa milczenie. Ujawnia smutne szczegóły.

We wrześniu zmarła uczestniczka programu „Kuchenne rewolucje”. Po emisji odcinka z udziałem kobiety w sieci zawrzało. Magda Gessler opublikowała kontrowersyjny filmik w mediach społeczościowych. Teraz do sprawy odnosi się córka zmarłej Marzenny Koniuszy.

 

Rewolucje w barze mlecznym „Agata”

Rewolucja w barze mlecznym przebiegła pozytywnie. Bar, którego funkcjonowanie podupadło przez pandemię Covid-19 po wizycie Magdy Gessler przechodził reaktywacje i przeżywał prawdziwe oblężenie.

Restauratorka zarekomendowała bar „Agata”, określając go „najlepszym barem mlecznym w Polsce”.

Magda Gessler zasługi przypisywała pani Marzennie Koniuszy, która pracowała w barze przez 40 lat:

„Szefowa kuchni, Pani Marzenna pracująca 40 lat w tym miejscu fantastycznie gotuje i zarządza kuchnią. Spróbujcie sami! Nareszcie może sama wybierać wspaniałe produkty regionalne... i z michy czaruje smakami mojego dzieciństwa… mojej babci Ireny” – M. Gessler komentowała w sieci.

 

Niedługo po tym - 20 września pani Marzenna Koniuszy zmarła. Restauratorka zadedykowała kobiecie emitowany 18 listopada odcinek. Zamieściła także komentarz:

„W mojej głowie to żywy obraz - z jednej strony łagodny…mieszanka talentu wrażliwości i dobra, a z drugiej aż pali pokazując zachłanność i postrzeganie świata przez pryzmat władzy. W Gorzowie Wielkopolskim spotkałam nadzwyczajną osobę Marzennę.. dobrą, skromną i z wielkim talentem!! Ale pod nadzorem :((( Niedocenioną, nieopłacaną.. Ptak zamknięty w klatce który nie może rozwijać skrzydeł //// bbbb złe :((((„  - restauratorka napisała w swoich mediach społecznościowych.

 

Tego dnia Magda Gessler opublikowała także nagranie. Na filmiku restauratorka domagała się zapłaty pracownikom baru zaległych pensji. Kobieta zagroziła, że jeśli prezes i manager baru nie wywiążą się, zabierze pracownice do miejsca, w którym będzie doceniona ich sumienność i talent.

Restauratorka została doceniona przez obserwatorów za stanowczość w walce o prawa pracowników. Internauci chwalą kobietę za upór i dążenie do poszanowania pracowników.

Filmik wywołał jednak niesmak. Pojawiły się komentarze krytyki skierowanej do szefostwa pani Marzenny. Internauci sugerowali, że kobieta mogła być zwolniona.

Filmik znajdziecie TUTAJ

 

Głos w sprawie zabrała córka zmarłej kobiety

Sprawę postanowiła skomentować córka zmarłej kobiety - Agnieszka Szczepańska.

Na wstępie kobieta opisała, jak wyglądała sytuacja po finale „Kuchennych rewolucji”. Pani Agnieszka napisała, że bar przeżywał oblężenie, cieszył się zainteresowaniem. Okazuje się jednak, że menager nie docenił trudu pracowników:

„Jestem jej to winna, całą prawdę po szczęśliwym finale i pochwale przez Panią Magdę Gessler, że bar "Agata" najlepszym barem mleczym w Polsce. Zamiast podziękowania, podwyżki i kwiatów, pan menager zajął się torturą psychiczną i mobbingiem. Były tłumy, kolejki do drzwi. Dawałyśmy radę, mama była szczęśliwa” napisała Agnieszka Szczepańska.

 

Kobieta przedstawiła także, jak wyglądała praca po odjeździe Magdy Gessler. Pani Agnieszka pisała o molestowaniu psychicznym i krytykowaniu pani Marzenny:

„Mama pracowała od zakończenia "Kuchennych Rewolucji" cały czas po 12 godzin, cały czas krytykowana, molestowana psychicznie. Założyli kamery bez naszej wiedzy, po wielkiej burzy słów wyłączyli je, ale mama i tak nie miała do menagera zaufania, więc je zakryła po 2 tygodniach była dokumentacja, że wyrażamy zgodę na monitoring” – czytamy wpis pani Agnieszki.

 

Kobieta ujawniła również, jak wygląda sprawa finansów. Zdradziła też przyczynę śmierci Marzenny Koniuszy:

„Dalej nie wypłacił pieniędzy, mojej wrześniowej wypłaty, mamy wypłaty i odprawy. Tata do dziś nie dostał żadnych pieniędzy. 19 dni po szczęśliwym powrocie Pani Magdy mama dostała wylewu. Nie mogę się otrząsnąć. Płaczę i będę płakać. Mama by żyła na dzień dzisiejszy” -  kończy wpis córka zmarłej kobiety.

 

Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich pani Marzenny Koniuszy...

 

Zostań z nami
Pobierz naszą aplikację mobilną