Nowe fakty ws. zmarłej 30-latki w Pszczynie. Mama ciężarnej ujawnia wiadomości

Agnieszka
Newsy
04.11.2021 11:17
Nowe fakty ws. zmarłej 30-latki w Pszczynie. Mama ciężarnej ujawnia wiadomości

30-letnia kobieta, Iza,  która trafiła do szpitala w Pszczynie, w 22. tygodniu ciąży, zmarła na sepsę. Wiadomości, które ujawniła jej matka w programie “Uwaga” wskazują na to, że kobieta wiedziała, że zaraz może dojść do tragedii.

Zdjęcie Nowe fakty ws. zmarłej 30-latki w Pszczynie. Mama ciężarnej ujawnia wiadomości #1
Źródło: Twitter Uwaga! TVN

Izabela zmarła 22 września. Trafiła do szpitala w 22. Tygodniu ciąży po tym, jak doszło do odpłynięcia płynu owodniowego. Jej mama w programie “Uwaga” opisała więcej szczegółów:

- Wnuczka przewróciła się podczas zabawy i rozbiła nos. Był duży krwotok. Córka pojechała z nią do szpitala do Bielska-Białej. Jak wracała ze szpitala, zadzwoniła i powiedziała, że chyba odeszły jej wody, pewnie ze stresu. Dostała skierowanie do szpitala w Pszczynie - mówiła pani Barbara, matka Izabeli.

Ciąża była obarczona wieloma wadami genetycznymi, jednak mimo tego, Izabela postanowiła nie decydować się na jej usunięcie. 

Mama Izabeli ujawniła wiadomości od córki, które otrzymała kilka godzin przed jej śmiercią

Z wiadomości, które pokazała mama Izabeli wynika, że kobieta czuła się bardzo źle. Nikt nie mierzył jej nawet gorączki. Termometr miała jednak przy sobie i sama ją zmierzyła. Okazało się, że miała już 39,9 stopni.

Obawiała się, że dostanie sepsy. Na nią właśnie zmarła.

 "Dziecko waży 485 gramów. Na razie dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć. I nic nie mogą zrobić. Zaczekają, aż umrze lub coś się zacznie, a jeśli nie, to mogę spodziewać się sepsy. Przyspieszyć nie mogą. Musi albo przestać bić serce, albo coś się musi zacząć” - pisała Izabela. 

 "Dali kroplówkę, bo z gorączki się trzęsłam. Dobrze, że termometr wzięłam, bo nikt nie mierzy. Miałam 39.9” - pisała.

Pani Barbara opowiadała w programie, że do jej córki wezwała lekarza kobieta, która leżała z nią na sali. Izabela nie była już w stanie sama poprosić o pomoc. 

Personel wykonał badanie USG, które wykazało śmierć płodu. Wówczas przystąpiono do cesarskiego cięcia, ale kobiety nie udało się uratować. Izabela zmarła na sepsę.

 

 

 LINK DO MATERIAŁU "UWAGI"