Parawany na polskich plażach – dlaczego się grodzimy? Odpowiedź leży w naszej historii

Katarzyna
Newsy
20.07.2021 19:31
Parawany na polskich plażach – dlaczego się grodzimy? Odpowiedź leży w naszej historii

Parawany na polskich plażach to zjawisko, które od lat budzi kontrowersje, śmiech, a czasem nawet frustrację. Choć dla wielu turystów nad Bałtykiem to nieodłączny element letniego krajobrazu, obcokrajowcy patrzą na to zjawisko z niedowierzaniem. Co sprawia, że Polacy tak chętnie „okopują się” nad morzem? I dlaczego za granicą ten zwyczaj praktycznie nie istnieje?

Parawaning – co to właściwie jest?

To termin, który wszedł do języka potocznego i opisuje praktykę grodzenia przestrzeni plażowej przy pomocy parawanów, najczęściej z materiału na kijkach, ustawianych na piasku. Czasem parawany są 2-3 metrowe, czasem tworzą wręcz mini fortyfikacje. W Polsce to codzienność. W Hiszpanii? Egzotyka.

1. Dlaczego Polacy tak bardzo kochają parawany?

🔹 Ochrona przed wiatrem

Polskie morze to nie Majorka. Wiatr nad Bałtykiem bywa silny i nieprzyjemny, a parawan daje osłonę – zarówno dla dorosłych, jak i dzieci.

🔹 Poczucie prywatności

To cecha głęboko zakorzeniona w mentalności Polaków. Współdzielenie przestrzeni, szczególnie w tłumie, może być niekomfortowe, dlatego chęć „wydzielenia” własnego kawałka plaży jest naturalna.

🔹 „Zajmowanie” terenu

Część plażowiczów ustawia parawany o świcie, by „zarezerwować” najlepsze miejsce. To rodzaj niepisanej rywalizacji – kto pierwszy, ten lepszy.

🔹 Element rodzinnego rytuału

Dla wielu rodzin to po prostu letnia tradycja. Parawan kojarzy się z wakacjami, bezpieczeństwem i… nostalgią.

2. Dlaczego za granicą nikt tego nie robi?

🔸 Inna kultura plażowania

W krajach południowej Europy plażowanie wygląda inaczej. Hiszpanie, Włosi czy Grecy są przyzwyczajeni do życia w przestrzeni wspólnej. Ich kultura sprzyja otwartości i dzieleniu się przestrzenią – nie czują potrzeby odgradzania się.

🔸 Infrastruktura plaż

Na zagranicznych plażach często są dostępne:

  • leżaki i parasole do wynajęcia,

  • strefy wydzielone i zorganizowane,

  • obsługa plażowa i ochrona.

To zmniejsza potrzebę stawiania własnych konstrukcji.

🔸 Klimat

W cieplejszych krajach wiatr jest mniej dokuczliwy, więc bariera ochronna zwyczajnie nie jest potrzebna.

🔸 Mentalność „tu i teraz”

Zagraniczni turyści przychodzą na plażę na kilka godzin, nie planując całodniowego „biwaku”. Dla nich plażowanie to aktywność chwilowa, nie taktyczna operacja logistyczna.

3. Polskie realia plażowe – co je wyróżnia?

Polskie plaże są piękne, ale w sezonie – zatłoczone. Z powodu ograniczonej szerokości plaż, dużej liczby turystów i zmiennej pogody, wielu Polaków czuje potrzebę stworzenia sobie „bezpiecznej enklawy”.

Typowe cechy plaż nad Bałtykiem:

  • Brak infrastruktury w wielu lokalizacjach (brak leżaków, parasoli),

  • Silne wiatry,

  • Rodzinny charakter wypoczynku,

  • Wysokie przywiązanie do prywatności.

4. Czy parawaning jest naprawdę problemem?

To zależy, kogo zapytasz.

Zwolennicy mówią:

  • „Czuję się bezpieczniej.”

  • „Dziecko nie wybiegnie w tłum.”

  • „Mam swoją przestrzeń.”

Przeciwnicy kontrują:

  • „Plaża wygląda jak pole namiotowe.”

  • „Ludzie zajmują miejsce od 6 rano i nie ma gdzie usiąść.”

  • „To tworzy napięcia między plażowiczami.”

W niektórych miejscowościach nadmorskich rozważa się już wprowadzenie zakazów lub ograniczeń dotyczących parawanów.

5. Co mówi historia o naszej plażowej mentalności?

🔹 Dziedzictwo PRL-u

W czasach Polski Ludowej wyjazd nad morze był luksusem, na który czekało się cały rok. Tłumy, brak infrastruktury i konieczność „zdobycia” miejsca nauczyły Polaków konkurowania o przestrzeń.

  • Wczasowicze z FWP (Funduszu Wczasów Pracowniczych) gromadzili się na małych odcinkach plaży bez żadnych udogodnień.

  • Parawan stawał się symbolem osobistej strefy, choćby na 3 metrach kwadratowych.

🔹 Kultura „zabezpieczania się”

Lata życia w niedoborze – nie tylko materialnym, ale i przestrzennym – nauczyły nas, że „kto nie zajmie, ten zostanie z niczym”. Ta postawa przeniosła się także na plaże. Parawan to nie tylko bariera przeciwwiatrowa – to wyraz kontroli nad otoczeniem.

🔹 Pokoleniowe przyzwyczajenia

Dla wielu dzisiejszych plażowiczów parawan to część rodzinnej tradycji – coś, co zawsze było. Nawet jeśli warunki się poprawiają, w głowie wielu osób funkcjonuje schemat z czasów, gdy o miejsce trzeba było walczyć.

6. Jak wygląda plażowanie przyszłości?

Możliwe kierunki zmian:

  • Strefy zorganizowane z wypożyczalniami sprzętu,

  • Limity przestrzenne na plażach,

  • Kampanie edukacyjne promujące kulturę wspólnego wypoczynku,

  • A może… parawany w nowoczesnej wersji – bardziej estetyczne, mobilne, ekologiczne?

Podsumowanie

Parawaning to nie tylko śmieszne zjawisko wakacyjne – to socjologiczna wizytówka polskiego stylu wypoczynku. Odzwierciedla nasze potrzeby, przyzwyczajenia i podejście do wspólnej przestrzeni. Jego korzenie sięgają PRL-u, gdy walka o miejsce była koniecznością, a dziś – choć w innych realiach – nadal wpływa na to, jak odpoczywamy. Choć za granicą parawany są rzadkością, w Polsce mają się dobrze – przynajmniej dopóki nie zmienią się warunki, infrastruktura i… nasza mentalność.

Kluczowe Punkty
  • Parawany na polskich plażach to kontrowersyjne zjawisko, które budzi różne emocje.
  • Parawaning oznacza grodzenie przestrzeni plażowej parawanami, co jest codziennością w Polsce, ale rzadkością za granicą.
  • Polacy lubią parawany jako ochronę przed wiatrem, dla prywatności i jako część rodzinnej tradycji.
  • Za granicą brakuje tego zwyczaju z powodu innej kultury plażowania i dostępnej infrastruktury.
  • Polskie plaże charakteryzuje brak infrastruktury, silne wiatry i rodzinny charakter wypoczynku.
  • Parawaning ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników, a niektóre miejscowości nadmorskie rozważają ograniczenia.
  • Historia parawaningu związana jest z dziedzictwem PRL-u i kulturą "zabezpieczania się".
  • Przyszłość plażowania może obejmować zorganizowane strefy, limity przestrzenne i nowoczesne parawany.
  • Parawaning to sociologiczna wizytówka polskiego wypoczynku, odzwierciedlająca nasze potrzeby i przyzwyczajenia.
Zostań z nami