Pomimo wciąż trwającej pandemii koronawirusa, organizowanie koncertów jest już dozwolone. Dla artystów jest to ogromna szansa na ponowne spotkanie się ze swoimi fanami. Doda jednak podjęła inną decyzję. Postanowiła, że jak na razie nie będzie grać koncertów. Powód? Szczepienia przeciwko COVID-19.
Doda rezygnuje z koncertów
Pomimo takiej możliwości, Doda nie ma zamiaru na razie grać koncertów. W wywiadzie udzielonym dla “Super Expressu” piosenkarka wyjaśniła, że chodzi o szczepienia przeciwko COVID-19.
Według obecnych przepisów na koncertach obowiązują limity osób. Natomiast osoby, które są już zaszczepione nie wliczają się do tych limitów.
Doda uważa, że jest to dzielenie ludzi, do którego nie chce przyłożyć ręki. Dlatego też nie będzie grać koncertów dopóki takie przepisy obowiązują.
– Nie zamierzam koncertować w momencie, kiedy koncerty dzielą się na zaszczepionych i niezaszczepionych. Moi fani z różnych powodów są zaszczepieni, z różnych powodów nie są. Nie mam zamiaru ich dzielić i nie będę przykładać do tego ręki, więc sorry, ale nie – powiedziała Doda dla "Super Expressu".
Jak Doda zareagowała na lockdown?
W wywiadzie dla “Super Expressu” Doda przyznała też, że okres lockdownu i brak możliwości koncertowania dobrze jej zrobił. Była już bowiem bardzo zmęczona ciągłym koncertowaniem i byciem w trasie.
– Bardzo potrzebowałam tej przerwy i nawet gdyby nie było pandemii, to i tak bym ją zrobiła. Byłam zmęczona psychicznie. Po dwudziestu paru latach koncertowania non stop musiałam zatęsknić i na nowo pokochać swoją pracę – wskazała w rozmowie.
Nie tylko Doda
Wcześniej decyzję o nie graniu koncertów tylko dla zaszczepionych podjął także zespół Kult.
“W związku z tym, że zaczynają pojawiać się pogłoski o koncertach i festiwalach przeznaczonych tylko dla zaszczepionych, chcemy opublikować w tym miejscu naszą decyzję. Grupa KULT nie bierze udziału w koncertach, na które będą wpuszczani tylko ludzie zaszczepieni. Apartheidowi mówimy zdecydowanie NIE. CHCEMY ŁĄCZYĆ, A NIE DZIELIĆ.” - napisał Kult na Facebooku.
