Ślub to najważniejszy dzień w życiu każdej pary. Niestety nie zawsze jednak żyją oni długo i szczęśliwie, a do rozwodu nie doprowadza tylko zdrada. Sprawdźcie, co jeszcze może doprowadzić do rozpadu małżeństwa.
Żyli długo i szczęśliwie
Pary biorące ślub na pewno nie myślą, że kiedyś się rozwiodą. Patrzą oni pozytywnie w przyszłość i uważają, że ich uczucia nie osłabną. Niestety życie często weryfikuje te założenia i okazuje się, że życie w małżeństwie wcale nie jest takie proste i usłane różami.
Dochodzi do kłótni, różnicy zdań, cichych dni a ostatecznie nawet do rozwodu.
Rozwód
Większość z nas za rozpad małżeństwa wini zazwyczaj zdradę drugiej połówki. To pierwsza przyczyna, jaka przychodzi nam na myśl. Okazuje się jednak, że niewierność wcale nie jest najpopularniejszym czynnikiem, który doprowadza do rozwodu.
Według specjalistów, którzy wypowiedzieli się na łamach portalu yourtango.com, to inne zjawiska doprowadzają do rozpadu małżeństwa. Niekiedy dochodzi to rozwodu i nie zawsze jedyną winą rozpadu małżeństwa. Co jeszcze może do niego doprowadzić?
Oskarżenia
Eksperci od związków uznali, że wzajemne oskarżenia są mocniejszym czynnikiem do rozpadu związku niż zdrada. Brak komunikacji między partnerami, wzajemne oskarżanie się czy ocenianie bez podstaw jest prostą drogą do rozwodu.
Takie zachowanie powoduje, że partnerzy nie mają do siebie zaufania, a to jest podstawą każdego związku.
Samotność
Związek nie oznacza, że każdą wolną chwilę musimy spędzać ze swoją drugą połówką. Czas tylko dla siebie też jest ważny. Jeśli jednak partnerzy wolą spędzać czas osobno niż razem i szukają okazji, aby się nie spotykać, to jest to zły nawyk.
Gdy partnerzy nie czują się komfortowo w swoim towarzystwie i wolą się nie widywać, czy nie rozmawiać, to jest to znak, że związek jest już raczej spisany na straty.
Kłótnie
Skoro w małżeństwie spotykają się dwie osoby o odmiennym charakterze, to kłótnie są nieuniknione." Ciche” dni u jednych są dłuższe, a u innych krótsze. Najważniejsze jest jednak, aby po każdej kłótni się pogodzić.
Czasami jednak negatywne emocje, zamiast opadać, to narastają jeszcze bardziej. To doprowadza do zaognienia, a nie wyciszenia, a każdy z partnerów chce postawić na swoim i pokazać, że to on jest górą. Takie zachowanie również może doprowadzić do rozpadu związku, skoro strony nie chcą iść na kompromis.
Brak szacunku
Szacunek to tak samo ważna cecha w związku, jak zaufanie. Gdy uczucie wygaśnie, to strony w związku mogą zacząć traktować się bezosobowo. Druga połówka staje się wtedy kimś obcym, który nas irytuje i zaczynamy w niej dostrzegać tylko wady. Na takim podejściu nie da się budować trwałego związku, dlatego większość par decyduje się wtedy na rozwód.
