Wyrośnięte ciasto wyjmujemy na stół, i formujemy pączki (ja zazwyczaj rozciągam ciasto na grubość ok 2,5 cm i szklanką wykrawam) Układamy pączki na ściereczce przykrywamy drugą ściereczką i odstawiamy na ok 20 minut swoją objętość. 3 szklanki mąki 5 dag drożdży szklanka mleka (250ml) 6 żółtek 0,5 szkl cukru 2 łyżeczki cukru waniliowego 15 dag masła kieliszek wódki szczypta soli Do miski wsypać mąkę zrobić dołek dodać poruszone drożdże, łyżkę cukru; zalać ciepłym mlekiem i odczekać ok 10 minut, aż drożdże zaczną rosnąć. Masę jajeczną dodajemy do mąki, dodajemy również resztę składników i zagniatamy ciasto; wyrabiamy tak długo, aż będzie odchodziło od ręki. Pączki pół na pół posypałam cukrem pudrem i polukrowałam. Pączki są naprawdę smaczne, mięciutkie na drugi dzień równie dobre. Miskę przykrywamy ściereczką, odstawiamy ciasto, aż dwukrotnie zwiększy swoją objętość.
