Donald Trump bezterminowo zablokowany na Facebooku i Instagramie

Agnieszka
Newsy
07.01.2021 21:32
Donald Trump bezterminowo zablokowany na Facebooku i Instagramie

W środę w Stanach Zjednoczonych odbyło się posiedzenie Kongresu, które miało formalnie zatwierdzić objęcie przez Joe Bidena urzędu prezydenta USA. Pod budynkiem Kapitolu, gdzie trwały obrady zgromadzili się zwolennicy Donalda Trumpa. Atmosfera sięgnęła zenitu, gdy demonstranci przedostali się przez ogrodzenie, a następnie tarasując ochronę budynku wtargnęli do środka. W związku z tymi wydarzeniami, Donald Trump został zablokowany przez Facebooka i inne serwisy.

Zdjęcie Donald Trump bezterminowo zablokowany na Facebooku i Instagramie #1

Zwolennicy Donalda Trumpa wtargnęli do Kapitolu, gdzie odbywały się obrady parlamentarzystów. Budynek szybko został ewakuowany, jednak dokonano wielu zniszczeń. Co więcej, podczas starć z policją zginęły cztery osoby. Kobieta postrzelona prawdopodobnie przez policjanta, mężczyzna, który spadł z dachu budynku i dwóch innych mężczyzn, których przyczyny śmierci nie podano.

Okupowanie Kapitolu trwało kilka godzin. Wszyscy demonstranci rozeszli się jednak przed północą. Wtedy parlamentarzyści wrócili do Kapitolu i o około 02:00 w nocy wznowili obrady. Kongres oficjalnie zatwierdził Joe Bidena nowym prezydentem USA.

Donald Trump zablokowany na Facebooku, Instagramie i innych serwisach

W związku z tym, że Donald Trump zamiast łagodzić sytuację, podjudzał wściekły tłum, media społecznościowe zostały zablokowane. Mark Zuckerberg (twórca Facebooka) napisał post, w którym poinformował o swojej decyzji zablokowania konta Trumpa na Facebooku i Instagramie. Również Twitter i YouTube usuwają oświadczenia Trumpa.

Mark Zuckerberg oświadczył, że ryzyko wzniecania przez Trumpa kolejnych ataków jest zbyt duże. Postanowił więc zablokować jego konto - wstępnie bezterminowo, a przynajmniej na dwa tygodnie. Za dwa tygodnie ma się bowiem odbyć zaprzysiężenie Joe Bidena na prezydenta, a tym samym przejęcia przez niego władzy. 

"Szokujące wydarzenia ostatnich 24 godzin jasno pokazują, że prezydent Donald Trump zamierza wykorzystać pozostały na stanowisku prezydenta czas, aby podważyć pokojowe i zgodne z prawem przekazanie władzy swojemu wybranemu następcy Joe Bidenowi" - napisał Zuckerberg.

Zarówno przed atakiem na Kapitol, jak i w trakcie jego trwania Trump publikował oświadczenia w mediach społecznościowych, które, zdaniem wielu, przyczyniły się do eskalacji przemocy. Nieustannie zapewniał też, że wybory zostały sfałszowane. 

"Usunęliśmy wczoraj te oświadczenia, ponieważ oceniliśmy, że ich skutkiem - i prawdopodobnie ich intencją - będzie sprowokowanie dalszej przemocy" - wyjaśnił decyzję.