Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz poinformował na poniedziałkowej konferencji, że ma zamiar powołać nową organizację. Ma ona działać pod nazwą “Straż Narodowa”, a jej celem będzie bronienie kościołów przed protestującymi.
Robert Bąkiewicz powołał “Straż Narodową” w reakcji na protesty przed i w kościołach. Stwierdził, że skoro środowiska lewicowe mówią, że to jest wojna, to oni do tej wojny przystępują.
Na poniedziałkowej konferencji Bąkiewicz wzywał też do “walki o Polskę katolicką”:
- Z tego miejsca wzywam wszystkich katolików, że dosyć tej pacyfistycznej postawy, która powodowała, że dzisiaj bandy hołoty wchodzą do kościoła, profanują ołtarze, profanują Najświętszy Sakrament, używają wulgarnych, knajackich słów - mówił na konferencji prezes Stowarzyszenia Marsz Narodowy.
Do “bronienia wiary i wartości katolickich” wzywano również na na profilu na Facebooku Marszu Narodowego.
Przedstawiciele organizacji narodowych zrzucili kobietę ze schodów
W niedzielę niektórzy z manifestujących w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego protestowali pod kościołami. Między innymi w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Katowicach. W Katowicach część z nich zdecydowała się wejść do kościoła a tam doszło do starcia z narodowcami. Jedna z protestujących kobiet została przez nich zrzucona za schodów i trafiła do szpitala.
Do “Straży Narodowej” przyłącza się też Zofia Klepacka i nawołuje do pełnej mobilizacji
Dziś święte miejsce jest szturmowane 😓😓
W głowie to wszystko się nie mieści!!!
Dlatego Bracia i Siostry pełna mobilizacja !!!
Zapisujscie się do #StrażNarodowa
Nie możemy pozostawać bierni w zaistniałej sytuacji !!!
Z Panem Bogiem !!!
I do zobaczenia!!! - napisała Klepacka na swoim Facebooku.
Policja broni protestujących przed narodowcami
Z wielu informacji podawanych w sieci przez protestujących wynika, że policja dobrze radzi sobie z zabezpieczaniem marszu. Nie tylko nie przeszkadzają, ale też bywa, że sami się dołączają.
Ola Domańska napisała na swoim Instagramie, że funkcjonariusz ostrzegł protestujących o nadchodzących ONR-owcach i zapewnił, że zrobi wszystko, aby ich chronić.
Niestety, było też sporo przypadków, gdy emocje wzięły górę i pomiędzy protestującymi i policją doszło do szarpaniny.