Składniki: 9 szt. 400 g mąki pszennej luksusowej typ 550 7 g drożdży instant lub 25 g świeżych pół łyżeczki cukru 1 łyżeczka soli 75 g roztopionego letniego masła 130 ml mleka 130 ml wody Posypka: 1 łyżeczka maku 1 łyżeczka sezamu 1 łyżeczka soli gruboziarnistej Do zanurzenia: 3 litry wody 3 – 4 łyżeczki sody oczyszczonej opcjonalnie sól, pominęłam Przygotowanie: Do miski przesiać przez sitko mąkę, zrobić dołek wsypać cukier, drożdże, wlać ciepłą, ale nie gorącą wodę. Przed samym pieczeniem wyrośnięte bułki wrzuca się do wrzątku z sodą na 30 sekund, dzięki temu bułeczki zyskują rumiano – złoty kolor, uroczą chrupiącą i ciągnącą się skórkę z piękną, ciemną opalenizną. Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić na delikatnie podsypanym mąką blacie, podzielić na 9 części i z każdego kawałka uformować okrągłą kulkę. Blaszkę wrzuć do rozgrzanego piekarnika na 200 C, piecz góra – dół bez termoobiegu 15 – 20 min. do zarumienienia. Miskę przykryć ściereczką i pozostawić na 10 – 15 min. żeby drożdże zaczęły pracować. Tak przygotowane bułki przykryć ściereczką i odstawić na 10 – 15 min. do napuszenia. Wyrośnięte bułki, możesz przykryć folią spożywczą i wrzucić na całą noc do lodówki, a dopiero następnego dnia rano upiec i cieszyć się świeżym pieczywem. Gdy drożdże zaczną pracować dodać pozostałe składniki, czyli sól, ciepłe, ale nie gorące mleko i pod czas wyrabiania wlać roztopione letnie masło. Co prawda bułeczki niemieckie, ale mąką którą do nich użyłam pochodzi prosto z młyna – Młyny Szczepanki. Miskę przykryć i odstawić na ok. 1 godz. w ciepłe miejsce, do podwojenia objętości ciasta.