U mnie napisali żeby korzystać z mikrofali, a skoro ja takiego sprzętu nie posiadam i nie zamierzam posiadać, ja grzałam w piekarniku. 😊 Po zagrzaniu, ucinamy górna część pity i delikatnie rozkładamy, uwazajcie bo tam gromadzi się gorąca para i można się poparzyć. Z dnia poprzedniego zostały mi kotleciki gryczane, ale o nich to już innym razem. 😊 Rukolę, pomidora, sos tysiąca wysp (tzn majonez wymieszany z ketchupem) Dajemy sos, rucole, kotleta, pomidorki, i znowu sos, kotlet, rucola, pomidorki. Kotleciki gryczane nie były nudne, a w tym wydaniu smakują wyśmienicie. 😊, ewentualnie inne świeże warzywa które lubicie.
➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres:
https://lyzkawzupie.art.blog/2020/07/22/faszerowana-pita/