Dzięki majowym opadom mamy już możliwość zbierania świeżych, pysznych grzybów. Warto jednak wiedzieć, gdzie w tym momencie mamy największe szanse na zebranie pysznych przysmaków. Szczególnie, jeśli mieszkasz w okolicach Dolnego Śląska.
O pojawieniu się grzybów w lasach Dolnego Śląska informowało już wielu internautów. W lasach pojawiły się już pierwsze koślarze, czyli lubiane przez wszystkich kozaki oraz małe jeszcze prawdziwki. Gdzie więc warto udać się na grzybobranie?
O pojawieniu się pierwszych jadalnych grzybów poinformowało Nadleśnictwo Wałbrzych. Na swojej stronie na Facebooku umieścili post informujący o tym, że pojawiły się pierwsze grzyby. Oprócz Wałbrzycha i pobliskiego Mieroszowa, grzyby znajdziemy również w okolicach Strzelina. Niedawno odnotowano pojawienie się grzybów również w Górach Sowich.
Przed wybraniem się na grzyby do lasu, musisz się przygotować
Pamiętaj, aby do lasu zabrać ze sobą wiklinowy koszyk na grzyby, mały nożyk, kapelusz oraz atlas grzybów. Dzięki niemu, w przypadku pojawienia się wątpliwości co do gatunku grzyba, łatwo rozwiążesz problem.
Bardzo ważny jest również nożyk. Nie wolno wykręcać, ani wyrywać grzybów z ziemi! Jeśli to zrobimy, w ich miejscu nie wyrośnie już żaden grzyb. Należy więc użyć nożyka i wyciąć grzyb przycinając ich nóżkę tuż nad ziemią.
Po wycięciu grzyba, warto miejsce po nim przykryć ściółką. Dzięki temu grzybnia nie będzie wysychała i szybko wyrośnie nowy grzyb.
Atlas grzybów pomoże odróżnić początkującemu grzybiarzowi grzyby jadalne od trujących. Tych trujących nie powinniśmy nawet wkładać do koszyka z innymi grzybami. Najlepiej w ogóle ich nie dotykać. Ważne więc, aby mieć pewność, że wycinany grzyb jest w stu procentach jadalny.