Może się okazać, że konsystencja jest za rzadka – wtedy zobaczysz na dnie zakwasu taką wodę, jak na zdjęciu. Trzeciego dnia odejmij 1-2 łyżki gotowego zakwasu (możesz do czegoś wykorzystać, ja dodałam do racuszków, takich bez drożdży) i kolejno “dokarm mąką orkiszową i wodą w takiej samej ilości. Pierwszego dnia do czystego słoika wsyp 4 łyżki mąki orkiszowej i wlej 4 łyżki wody (ile mąki, tyle wody). Do tej pory nastawiałam tylko zakwas żytni na chleb, nawet jeśli piekłam go z innej mąki (lub mieszanki mąk). Odjęty zakwas nadaje się już do wypieku chleba, ale warto wspomóc go niewielką ilością drożdży (ja dodałam symboliczne 5 g). Tego samego dnia (po zrobieniu zdjęć) dodałam do niego bardziej pełne, czubate łyżki mąki i o pół łyżki mniej wody. Do przygotowania jakiegokolwiek zakwasu potrzebujesz tych samych elementów – mąki, wody, wysokiego (czystego!) naczynia, gazy lub cienkiej ściereczki… Słoik przykryj gazą, możesz założyć recepturkę lub obwiązać sznureczkiem (zakwas musi mieć dostęp powietrza, stąd najlepsza jest gaza, bo je przepuszcza). Drugiego dnia dodaj do niego ponownie tyle samo mąki oraz wody, wymieszaj, po czym ponownie przykryj słoik gazą. wtedy już zabrałam się od razu za chleby, a resztę zakwasu wstawiłam do lodówki, żeby go “uśpić. Upiekłam z niego za jednym razem dwa chleby w dużych keksówkach (mieszając mąkę orkiszową, pszenną i gryczaną) i pięknie wyrosły i były pyszne! Ale te dwa chleby były już na samym zakwasie i dał radę – czyli można 😉 Szóstego dnia tej wody na dnie już nie było. Zakwas jest dobry i nadaje się do wypieku chleba jeśli ma zapach octowy (kwaśny). ZAKWAS ORKISZOWY Składniki: mąka orkiszowa pełnoziarnista woda (z kranu tylko przegotowana i ostudzona lub mineralna) Niestety już z szóstego dnia nie mam zdjęć 🙁