Składniki: 1/2 szklanki ciepłej wody 25 g. drożdży 1/2 łyżeczki cukru 3 pełne szklanki mąki + mąka do podsypania 1 łyżeczka soli 1 szklanka maślanki 3 łyżki oleju Sos: 6 łyżeczek keczupu (użyłam swojego z cukinii) 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego sól, pieprz, oregano Dodatki: 150 g. sera żółtego 2-3 pieczarki kilka plasterków salami 1/2 cebuli kawałek czerwonej papryki Drożdże rozpuścić w ciepłej wodzie, dodać cukier. Dlatego od czasu do czasu, robię takie eksperymenty, żeby nie było nudy :) Na blogu są już pizzerinki, ale takie tradycyjne i myślę, że takie są jednak najlepsze. Pieczarki pokroić w plasterki, cebulę w pióra, salami i paprykę pokroić na mniejsze kawałki. Kiedy ciasto wyrośnie, przełożyć je na stolnicę podsypaną mąką i rozwałkować. Żeby było wygodniej, podzieliłam sobie ciasto na dwie części. Wyrobić mikserem z hakami na gładkie ciasto. Tak przygotowane placki, układać na blaszce, wyłożonej papierem do pieczenia. Następnie, ciasto rozwałkować na placek. Co kto lubi, albo co akurat jest w lodówce :) Na koniec dodać olej. Ser zetrzeć na tarce, o dużych oczkach.