brązowego cukru (w tym u mnie około półtorej łyżki ciemnego cukru dark muscovado) około 100 g miodu (około 1/3 szkl.) 1 op. cukru wanilinowego 1 i 1/2 łyżeczki cynamonu 1 łyżeczka soli morskiej 1/2 szkl. płatków owsianych około 50 g orzechów laskowych, grubo krojonych około 100 g słupków migdałowych (z lekka posiekanych) 1/2 szkl. wiórków kokosowych 3 łyżki masła około 1/2 szkl. Wyciągamy z piekarnika i po około 10 minutach kroimy na porcje – wówczas masa jest jeszcze dosyć miękka (po czasie twardnieje). Wiedziałam, że muszę zrobić je w domu… że będę robić je w domu częściej;) Straciłam dla nich głowę… Zawartość rondelka przekładamy na blaszkę, jednak teraz nie rozprowadzamy jej po całej powierzchni, a jedynie na jej części. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na około 10 minut. Gdy składniki się połączą rondelek zdejmujemy z palnika i dodajemy do niego cynamon, sól oraz cukier wanilinowy. Wszystkie składniki mieszamy, po czy rozprowadzamy równą warstwą po całej blaszce. Do rondelka przekładamy podprażone płatki, kokos, orzechy i migdały oraz suszoną żurawinę, dokładnie mieszamy. W międzyczasie rozpuszczamy na małym ogniu masło, miód oraz brązowy cukier. Pieczemy przez około 25-30 minut w 150 stopniach. Na blaszkę wsypujemy płatki owsiane, orzechy, migdały oraz kokos.
