Skutki ubogiej diety mogą być fatalne. Dotknęły one 17-latka, który początkowo miał problemy ze słuchem i prawidłowym widzeniem. Wskutek nieodpowiedniej diety ostatecznie stracił wzrok.
Zdrowa, bogata dieta to bardzo ważny element dla dziecka. Prawidłowe żywienie ma ogromne znaczenie zwłaszcza u dzieci i młodzieży, dlatego, że procesy rozwojowe przebiegają u nich intensywniej. Niedobory składników odżywczych w organizmie to skutek źle zbilansowanej diety, a jego konsekwencje mogą być bardzo poważne.
Niedobory żywieniowe pod względem nie tylko ilościowym, ale przede wszystkim jakościowym mogą zaburzać prawidłowy rozwój tkanki kostnej, zmniejszać wydolność układu oddechowo-krążeniowego, powodować drażliwość i spadek koncentracji, zmniejszać odporność. O tych strasznych i smutnych konsekwencjach na własnej skórze przekonał się nastolatek z Bristolu.
Problemy zdrowotne chłopca zaczęły się w wieku 14 lat. Wtedy to jego rodzice pojawili się w gabinecie lekarskim z powodu problemów ze słyszeniem u chłopca. Już wtedy lekarz zidentyfikował problem, a był nim brak witamin i minerałów wynikający z nieodpowiedniej diety. Badania wykazały niedobór witaminy B12, która jest niezbędna do prawidłowego działania mózgu, układu nerwowego, bierze udział w procesach tworzenia nowych komórek i metabolizmu. Niedobór tej witaminy może między innymi prowadzić do neuropatii wzrokowej, która jest bolesną i powolną utratą wzroku. Występuje ona głównie w rybach, mięsie, nabiale i jajach, a tych w diecie chłopca brakowało.
Lekarze opisali później chłopca, jako wybrednego. Jego dieta zasadniczo składała się z frytek z lokalnego baru. Jedyną przekąską były Pringlesy, czasem kromka białego chleba z kawałkiem szynki. Tak naprawdę nie spożywał żadnych warzyw i owoców. Zlecono mu przyjmowanie niezbędnych witamin w postaci suplementów diety i niezwłoczną zmianę sposobu odżywiania. Tu jednak pojawił się problem, ponieważ u chłopca zdiagnozowano ARFID. Jest to zaburzenie odżywiania polegające na wybieraniu pokarmów na podstawie tekstury, konsystencji, zapachu, smaku, opierające się czasami na negatywnych doświadczeniach związanych z jedzeniem i będące wyniszczającym dla organizmu.
Rodzice chłopca nie zauważyli innych oczywistych oznak złego stanu zdrowia. Zawsze był chudy, więc nie martwiliśmy się o wagę. Cały czas słyszy się o fast foodach i otyłości, ale on był chudy jak grabie. – powiedziała matka chłopca. Nastolatek był jednak niedożywiony pomimo zewnętrznych oznak dobrego zdrowia.
Wbrew wskazaniom nastolatek nie był w stanie zmienić diety i trzy lata później ponownie trafił do lekarza. Tym razem powód był poważny – utrata wzroku. Chłopiec został zaklasyfikowany, jako niewidomy z powodu dużych ubytków – martwych pól w środku jego wizji. Ma on problemy z poruszaniem się, rozpoznawaniem twarzy i czytaniem.
Przyczyną prawie całkowitej utraty wzroku była ponownie uboga dieta. Neuropatia wzrokowa wykryta wcześniej mogłaby być leczona, jednak u nastolatka stan zdrowia pogarszał się zbyt szybko. Ze względu na zaburzenia odżywiania skierowano go do poradni zdrowia psychicznego, jednak pomimo prób wzroku nie udało się uratować.
