Kasia zdradza fakty o związku Madzi i Oleha! Uważa, że to oszustwo!

Agnieszka
Newsy
23.05.2019 10:56
Kasia zdradza fakty o związku Madzi i Oleha! Uważa, że to oszustwo!

Kasia Olek, która w ubiegłą niedzielę odpadła z programu Big Brother udzieliła wywiadu dla Fakt.pl. W rozmowie wyznała kilka ciekawych faktów i swoich spostrzeżeń na temat gorącego romansu Madzi i Oleha.

Kasia była chyba ostatnią osobą w domu Wielkiego Brata, która należała to tzw. gangu słodziaków. Najmniej dogadywała się z Igorem, Olehem, Bartkiem i Radkiem. Uczestnicy często stwierdzali, że jako jedyna zawsze nie zgadza się ze zdaniem całe grupy. Nie pałali do niej zbyt wielką sympatią, co potwierdzał fakt, że nominowali ją praktycznie co tydzień.

Kasia udzieliła wywiadu, w którym wypowiedziała się na temat związku Oleha i Madzi. Nie przebierała w słowach. Jej zdaniem, ten związek to ustawka, którą zapoczątkował Oleh, aby prześlizgnąć się do finału. Co ciekawe, nie tylko ona tak uważa. Jest to powszechna opinia wśród internautów. Uwagę na to zwracał również Łukasz, który niedawno powrócił do programu.

"To jest totalny fake, jak dla mnie. Myślę, że oni zostali wkręceni w ten romans trochę przez Wielkiego Brata, trochę też przez grupę. Romansu w "Big Brotherze" brakuje, brakowało i to jest potrzebne, żeby ktoś się tam pocałował i bzyknął. I pewnie widzowie na to liczą po części - powiedziała w rozmowie z Faktem.

Oleh na początku niefajnie reagował na Madzię. Miał o niej kiepskie zdanie, tak to czułam. Pamiętam, jak wymieniał ze mną takie znaczące spojrzenia, kiedy Madzia długo się malowała się przed lustrem. Takie szydercze, wywracał oczami - dodaje. Mam wrażenie, że ten romans jest dla niego przepustką do finału. Oleh jest bardzo sprytny i ja go za to podziwiam, ale jest to bardzo wyrachowane zachowanie. Mam nadzieję, że Madzia nie ucierpi na tym, chociaż wiem, że ona nie jest tak bardzo zaangażowana w tę relację. Ona też się trochę tym bawi, bo lubi być przytulana, zaopiekowana i pewnie jest jej przyjemnie, że Oleh mówi jej miłe rzeczy."

Myślicie, że Kasia ma rację. A może jest to po prostu zemsta na uczestnikach, którzy chcieli się jej pozbyć od samego początku? Dajcie znać, co myślicie!