Przecinamy ostrym nożem na pół nie do końca ostudzone i jeszcze lekko miękkie chipsy, rozkładamy na papierowym ręczniku, żeby pozbyć się z nich nadmiaru tłuszczu. SKŁADNIKI - 6-8 jajek M - 3-4 pełne (z lekkim czubkiem) łyżki majonezu - 1 łyżeczka mieszanki przypraw curry - ½ łyżeczki mielonej kurkumy - ½ łyżeczki sosu sriracha lub tabasco - 5 pełnych łyżek pomieszanych startych twardych serów – Parmezanu, Grana Padano, cheddara - 2 cieniutkie plasterki bekonu - 3-4 Podgrzewamy na małym ogniu patelnię – tutaj najlepiej nadaje się taka z cienkim dnem, chipsy robią się szybciej. Po usmażeniu zdejmujemy go na papierowy ręcznik i dokładnie wycieramy z tłuszczu – im bardziej bekon zrobi się matowy, tym lepiej. Czekamy aż ser się rozpuści, na jego powierzchni zaczną pokazywać się bąble i dziurki, całość zrobi się lekko złota. Na środek patelni kładziemy łopatką papier do pieczenia z serem na wierzchu. Na tej samej patelni wysmażamy boczek na chrupko i rumiano, z obu stron. W zależności od tego ile jajek wzięliśmy, tyle chipsów serowych nam potrzeba – każdego chipsa przetniemy na pół. Kilka prostych technik i nadziewane jajka przestają być nudne, ale stają się prawdziwymi klejnotami na stole. Ze świeżym szczypiorem i z delikatnym serowym chipsem, który konkurować może z koniakowską koronką. Żółtka należy z przyprawami i majonezem utrzeć na gładką masę. Lekko pikantne od sosu chili, podane z bekonem – a leciuteńkie w smaku. Żółtka rozdrabniamy dokładnie widelcem, dodajemy curry, kurkumę, srirachę i tyle majonezu, żeby masa była plastyczna, ale sztywna – powinna utrzymać kształt.
