Daniel Barłóg, naczelny wojownik w domu Wielkiego Brata zrezygnował z programu. Pomimo tego, że sam wciąż motywował innych uczestników do pokonywania swoich słabości, pobyt w domu z grupą nieznajomych osób go przerósł. Manuela, uczestniczka pierwszej edycji programu, dość krytycznie odniosła się do jego postawy.
Manuela i Daniel w DD TVN
Dziś w Dzień Dobry TVN zjawiła się Manuela, Daniel wraz z partnerką oraz Natalia, która odpadła wczoraj z programu. Goście poruszali wiele tematów, jednak dyskusja kręciła się głównie wokół rezygnacji Daniela.
Manuela Michalak podsumowała Daniela
“Macie przed sobą wojownika, który niestety nie wytrzymał. My byliśmy w zupełnie innych warunkach. Mieliśmy mniej, mieliśmy gorzej, musieliśmy walczyć. A teraz tutaj uczestnicy mają ogromny dom, w którym mogą robić wszystko (...).I nagle się okazuje, że ta przestrzeń jest na tyle dla nich ciężka, że ktoś wychodzi i to taka postać, po której nikt by się nie spodziewał”.
Daniel zapytany o powód odejścia z programu stwierdził, że do samego końca nie mógł być sobą. Powiedział też, że można to skomentować “że ktoś się poddał, że jakaś presja”, ale z jego strony był to po prostu szok.
Manuela nie kupiła jednak jego wersji i szła w zaparte twierdząc, że Daniel się po prostu poddał.
“To się tak wydaje: “Jestem wojownikiem, robię na 120%", ale jednak dom jest to zamknięcie. Jest to grupa ludzi, a którą musisz sobie poradzić. Moim zdaniem nie do końca sobie poradziłeś. Przekazałeś swoją wiedzę, rzuciłeś ziarno, ale na glebę czwartego sortu. Trzeba było poczekać, aż wszystko wykiełkuje, a ty się poddałeś.”
Piękna partnerka Daniela była mocno poirytowana słowami Manueli. Daniel jednak pozostawił to bez komentarza. Ani widzowie, ani Manuela nie może przecież wiedzieć co działo się w głowie Daniela, kiedy podjął taką decyzję.
Zarzutów Manueli ciąg dalszy
Manuela zarzuciła Danielowi jeszcze jedno. Zapytała, dlaczego odszedł z programu, skoro był takim wsparciem dla innych uczestników.
