Podróże poślubne są piękną tradycją i niezapomnianym przeżyciem, którym nowożeńcy lubią się dzielić. Jednak rok 2019 przyniesie ze sobą kolejny ciekawy trend.
Większość młodych par już na etapie narzeczeństwa planuje przyszłą podróż poślubną. Jest ona możliwością odreagowania stresu – nie oszukujmy się: dla wielu osób ślub bywa stresującym wydarzeniem. Podróż poślubna jest też formą wakacji, które mogą być jednymi z najpiękniejszych w życiu.
Czym jest solomoon ?
Solomoon hitem 2019 roku. Jak możecie się domyślić, jego nazwa ma nawiązanie do terminu honeymoon. Jednak jest to zupełnie coś innego. Otóż w tym roku króluje podróż poślubna w wersji solo- czyli bez towarzystwa wybranka naszego życia. Zasada jest prosta: wybierasz się w zagraniczną podróż z mnóstwem atrakcji, często zarezerwowanych dla nowożeńców. Jednak nie zawsze, ten sposób podróżowania staje się coraz popularniejszych wśród osób niebędących w związkach, które lubią samotne wycieczki.
Solomoon brzmi trochę jak próba rozdzielenia świeżo upieczonych małżonków. Jednak tak nie jest. Ten sposób samotnego podróżowania zyskuje coraz większą popularność, a jej celem jest możliwość spędzenia czasu oddzielnie, zanim wyruszy się we wspólną podróż zwaną życiem.
I choć oferta skierowana jest dla nowożeńców, korzystają z niej również ludzie, którzy od wielu lat są w związkach. Solomoon jest sposobem podróżowania, dzięki któremu pary z dużym stażem mogą wyjechać, odpocząć od codziennej rutyny a przede wszystkim zatęsknić.