Każda konstruktywna uwaga jest na wagę złota 😉 Ilość - 2 osoby Składniki: 2 porządne garści kolorowego makaronu arcobaleno (lub małe muszelki, świderki, z pszenicą durum) ok. 100-150 g kiełbasy (może być śląska) pół średniej cebuli 2 średnie lub duże ogórki kiszone 10 kolorowych pomidorków koktajlowych odrobina oliwy sól pieprz W międzyczasie wpadł mi w ręce podczas zakupów w Lidlu kolorowy makaron arcobaleno i od pierwszego wejrzenia się w nim zakochałam. To bardzo ważne, bo makaron będzie najpierw rzucony do wrzątku, a potem jeszcze będzie się taplać w pomidorkach, ogóreczkach i oliwie, zatem warto, aby nie rozmiękł nadmiernie od takiej wilgoci. Zostały w lodówce dwie kiełbasy śląskie przywiezione do domu po jakimś ognisku, a wyrzucanie jedzenia jest słabe, więc musiałam coś wykombinować. Jeśli skorzystasz z przepisu, to będzie mi bardzo miło, jak zostawisz swoją opinię w komentarzu. Po pierwsze - przed gotowaniem jest mega fotogeniczny, a po drugie jest dość drobny, więc świetnie mi pasował do sałatki.
