Piernikowe bombki (składniki na ok. 10 sztuk złożonych bombek) - 250 g mąki pszennej tortowej - 65 g cukru pudru - 80 g płynnego miodu - 50 g tłuszczu (smalcu lub masła) - 1 całe jajko - 1/2 łyżeczki przyprawy do piernika - 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej rozpuszczonej w 1 łyżce mleka - 2 łyżeczki kakao (jeśli chcecie mieć ciemniejsze bombki; ja pominęłam) Tuż po upieczeniu (gdy połówki bombek są jeszcze gorące) należy delikatnie zdjąć je z foremek i pozostawić do wystudzenia (i stwardnienia) na kratce. Wykrawać kółka (w kółkach można dodatkowo wykroić jakiś maleńki kształt; ja tego nie robiłam, bo byłoby widać moją niespodziankę) i kłaść je na wypukłej (zewnętrznej) stronie specjalnych foremek. M) - 150 g cukru pudru - 2 łyżeczki soku z cytryny - barwnik spożywczy (opcjonalnie) Następnego dnia, na podsypanym mąką blacie, rozwałkować ciasto na grubość 3 mm. Schłodzone połówki bombek należy wyrównać tarką (chyba, że są równe, to można ten krok pominąć). Lukier królewski - 30 g białka (1 białko z jajka o rozm. Nie dociskać ciasta do samych brzegów foremki (należy zostawić ok. 5 mm odstęp).
