Jeśli miałabym wybrać, czy wolę pierogi z samym mięsem, czy te z przepisu poniżej – wybiorę te z kaszą 😉 Na zdjęciu pierogi z mięsem i kaszą gryczaną to tylko w połowie moja robota – ja je ulepiłam wszystkie, ale z gotowego już farszu i nawet gotowego ciasta. Lubię lepić, gorzej z zagniataniem tego ciasta, bo tu czasem aż brakuje mi sił przy dużej ilości zaplanowanych pierogów 😉 Z pierogami najlepsze jest to, że można je zrobić z milionem rodzajów nadzienia! A jeśli chcesz nauczyć się robić taką falbankę, jak na końcu zdjęcia zapraszam na mój Instagram 🙂 w profilu mam zapisane wyróżnione relacje i tam znajdziesz filmik z robienia takiej falbanki. gorącej wody (w temperaturze +/- 70-75 stopni) 5 łyżek oleju rzepakowego Farsz mięsny: 500 g ugotowanego w bulionie mięsa, najlepiej mieszanego 1-2 duże cebule sól i pieprz do smaku 100 g kaszy gryczanej *opcjonalnie warzywa z gotowania bulionu Zachęcam też do obserwowania instagramowego profilu 😉 stopniowo będzie się tam robić ciekawiej 😉 PRZEPIS NA PIEROGI Z MIĘSEM Składniki: Ale w tym farszu jest troszkę gotowanej kaszy gryczanej, która nie dominuje smakiem, ale nieco go zmienia, a przy okazji nadzienia jest więcej, niż byłoby z samego mięsa. Na blogu znajdziesz też inne przepisy na pierogi: Poniższy przepis jest pełny, czyli łącznie z przygotowaniem ciasta. Pierogi z mięsem najlepsze robi moja Mama 😉 specjalnie z myślą o nich gotuje mięso (zazwyczaj mieszane). Potem na bulionie po nim jest zupa, kapuśniak czy co tam wymyśli, a z mięsa robi farsz do pierogów. Pierogi z mięsem mają ten plus, że przygotujesz je z mięsa, które posłużyło do przygotowania innego dania. Pierogi możesz zahartować, by na pewno się nie sklejały (czasem mimo oleju w wodzie do gotowania tak się dzieje). W tym celu wyławiaj i wrzucaj od razu do lodowatej wody na krótką chwilę i dopiero wyławiaj na talerz. Ciasto: Mąkę przesiej na solnicę lub do miski (ja wolę robić ciasto w misce, nic mi nie ucieka). Możesz to zrobić z usmażoną cebulą, ale też cebulę wymieszać potem – jak wolisz. Gotowe pierogi wrzucaj partiami do gotującej się, osolonej wody z łyżką oleju. Ciasto jest uniwersalne, pasuje do farszu wytrawnego i na słodko, a wnętrze zależy od tego co mamy lub wyobraźni. Moim zdaniem najsmaczniejsze są zrumienione na patelni z cebulką 😉 Opcjonalnie możesz wraz z mięsem zmielić też warzywa po gotowaniu bulionu, będzie jeszcze pyszniejszy.
