Potrzebne składniki: ok. 0,75 kg dyni 5-6 mięsistych pomidorów (polecam polne pomidory – o tej porze są najsmaczniejsze) średnia cebula (ok. 120 g.) 2 ząbki czosnku 2-3 szklanki bulionu warzywnego 100 ml. O tej porze roku na targach, ryneczkach i w sklepach możemy znaleźć cudowne produkty, z których przygotować możemy naprawdę wiele różnych przysmaków. Kiedy dynia jest już miękka i warzywa się ładnie podpiekły wyciągamy wszystko z piekarnika i czekamy aż odrobinę przestygną. Jeśli chodzi o moją wersję, to dodaję po ok. pół łyżeczki każdej przyprawy na początku (no może soli trochę więcej) i próbuję, analizuję smak. mleka kokosowego* przyprawy, u mnie to: sól, pieprz, kurkuma, kmin rzymski, papryka słodka i ostra, imbir, tymianek i oregano oliwa z oliwek lub olej * jeśli nie lubicie mleka kokosowego, to można je oczywiście zamienić na zwykłe mleko lub śmietanę. Warto od czasu do czasu przemieszać warzywa aby nie przypiekły się zbyt mocno – zwłaszcza cebulę i czosnek. Jednym z moich ulubionych jest krem z dyni. Wszystkie warzywa umieszczamy teraz na blasze piekarnika wyłożonej papierem i smarujemy oliwą lub olejem. Polecam robić to partiami, by zbytnio nie rozrzedzić zupy, ostatecznie ma to być krem 😉 Czas całość podgrzać i zagotować oraz dolać mleko kokosowe. Staram się uzyskać wyrazistość, bo dynia jest mdłym warzywem, zwłaszcza po dodaniu mleka. Podajemy z uprażonymi pestkami dyni i kleksem jogurtu lub gęstej śmietany oraz odrobiną oliwy.