Składniki: 350 g mąki pszennej + do podsypania pół szklanki ciepłego mleka 25 g świeżych drożdży 1,5 łyżki oliwy z oliwek 2 jajka klasy M 1 łyżeczka cukru szczypta soli około 150 g szynki wędzonej Maestro Henryk Kania 2 większe pieczarki pół mniejszej cebulki sezam do posypania bułeczek *do farszu można dodać około 2 łyżki startego żółtego sera (ja dziś pominęłam Wyciągamy i na podsypanej mąką macie/blacie ugniatamy ręką ciasto na kształt placka (można też ciasto rozwałkować) na grubość około 7 mm. Ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce na około 1 h. Czas pieczenia może być różny w zależności od piekarnika (u mnie około 20-25 minut). Kółeczka lekko rozciągamy w dłoniach, na środek każdego nakładamy łyżeczką nasz farsz. Do miski wsypujemy mąkę, wlewamy nasz drożdżowy rozczyn, dodajemy oliwę z oliwek, szczyptę soli i wbijamy 1 jajko. Nasze bułeczki układamy zlepieniem do dołu na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Dodajemy pokrojoną cebulkę i całość podsmażamy na niewielkiej ilości oleju doprawiając do smaku solą i pieprzem. Odstawiamy na chwilę na bok. Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika (grzanie góra-dół, przez pierwsze 5 minut bez termoobiegu, potem z termoobiegiem). Idealne od tak, na przyjęcia lub do kubka domowego ciepłego barszczu. Całość wyrabiamy tak długo (podsypując rękę mąką), aż uzyskamy miękkie i elastyczne ciasto.