Ja zrobiłam jedną, którą umieściłam w słoiczku o pojemności 250 ml i oczywiście nie dałam radę zjeść go całego na raz ;) Składniki: - 1/2 szklanki kaszy jaglanej - ok. 2- 2 i 1/2 szklanki mleka (u mnie roślinne) - 1/3 szklanki daktyli + gorąca woda - 2 łyżki kakao - 30 g gorzkiej czekolady - szczypta mielonej wanilii - coś do posłodzenia (u mnie 2 tabletki stewii) Daktyle zalać gorącą wodą i ostawić na co najmniej 15 minut żeby zmiękły. Następnie przełożyć do blendera, dodać kakao, daktyle wraz z kilkoma łyżkami wody i miksować do uzyskania gładkiej, kremowej masy (w razie potrzeby dolewać wody z daktyli lub mleka, aż do uzyskania konsystencji budyniu). Blender umyć, a następnie zblendować odłożoną kaszę, dodając do niej szczyptę wanilii (i w razie potrzeby dolać troszkę mleka). Chciałam, żeby warstwa czekoladowa była na spodzie, dlatego troszkę skomplikowałam sobie proces wykonania, ponieważ po zrobieniu kremu czekoladowego blender trzeba umyć i dopiero wtedy miksować warstwę waniliową. Z wyglądu przypomina deser Monte, ale nie użyłam w przepisie orzechów laskowych, więc smakiem jednak nie jest do niego zbyt podobny. Do pozostałej dodać czekoladę i wymieszać (w razie potrzeby dolać troszkę mleka).